Coraz więcej konkretów płynie do nas ze Śląska. Organizatorzy FEST Festivalu odslonili kolejne karty - kto dołączył do dotychczas ogłoszonych Denzela Curry'ego, Jamesa Baya czy Sigrid?
Nazwisko numer jeden to oczywiście Mark Ronson. Chociaż to jedna z tych gwiazd, której numery są bardziej popularne od niej samej, to jednak trudno nie zaprzeczyć - na ten moment to absolutna czołówka najbardziej rozpoznawalnych producentów świata. Pięć nagród Grammy. Oscar. Złoty Glob. Do Chorzowa przyjeżdża żywa legenda współczesnej muzyki rozrywkowej, człowiek, który stworzył Shallow Lady GaGi i Bradleya Coopera, Uptown Funk z Bruno Marsem czy Nothing Breaks Like a Heart z gościnnym udziałem Miley Cyrus.
Niektórzy mówią, że Mata to nowy Taco Hemingway. Na pewno są między nimi punkty wspólne - nie było w ostatnich 5 latach innych newcomerów, którzy tak mocno zatrzęśliby nie tylko sceną rapową, ale - albo: przede wszystkim - ludźmi, którzy z rapem za wiele wspólnego nie mają. W 2015 wszyscy mówili o Umowie o dzieło, pod koniec 2019 cała Polska miała na językach Patointeligencję. Dlatego sprytnym ruchem FEST-u jest sprowadzenie na drugą edycję swojego festiwalu obu tych raperów.
Kto jeszcze? W Chorzowie pojawi się zespół Daughter, bardzo przyjemny indierockowy skład z Londynu, których doskonale kojarzycie przede wszystkim z kawałka Youth - hymnu wszystkich wielkomiejskich wrażliwców. Bardzo ciekawie zapowiada się koncert dawnej wokalistki Crystal Castles Alice Glass, zwłaszcza że solo Alice nigdy nie grała w naszym kraju. Skład uzupełniają dobrze znany już SOHN i Sonbird - jeden z ciekawszych rockowych składów na współczesnej polskiej scenie.
Druga edycja FEST Festivalu odbędzie się w chorzowskim Parku Śląskim. Osiem scen, trzy dni i kilkudziesięciu wykonawców - to wszystko między 13 a 15 sierpnia. Karnety możecie już kupować na oficjalnej stronie festiwalu, sprawdzajcie też, co dzieje się na facebookowym evencie FEST.