Paskudne rzeczy, których na przestrzeni lat dopuścił się R. Kelly, nie doczekały się żadnych konsekwencji. Co wyjawia seria Surviving R. Kelly?
Weekendowa seria sześciu odcinków serialu dokumentalnego wywołała burzę. Odpowiadająca za wyprodukowanie Surviving R. Kelly Dream Hampton najprawdopodobniej będzie miała spore przejścia prawne, bo antybohater wszystkich odcinków już zapowiedział, że pozwami będzie sypał jak z rękawa - choć sam serialu nie oglądał. Pierwsze dwa segmenty miały premierę w zeszły czwartek na antenie telewizji Lifetime, ściągając przed odbiorniki rekordową dla stacji liczbę widzów. Pierwszy odcinek obejrzało około 1,5 miliona ludzi, co było ich rekordowym wynikiem. O samym R. Kellym i o tym, dlaczego jest najobrzydliwszą postacią showbiznesu pisaliśmy już jakiś czas temu. Co nowego do sprawy wnosi zatem Surviving R. Kelly?
Serial kompleksowo traktuje sprawy molestowania, nadużycia, przemocy, agresji i wszystkich innych zarzutów, kierowanych w kierunku piosenkarza. Pierwsze dwa odcinki skupiły się na początku kariery R.Kelly'ego i jego pierwszych przewinieniach. Były tour manager wyjawił, że nakrył artystę na uprawianiu seksu z nastoletnią Aaliyah, z którą później wziął po kryjomu ślub, zmuszając ją do ukrywania swojego prawdziwego wieku i twierdzenia, że ma 18 lat. Kolejną sprawę opisywały dwie kobiety, które twierdziły, że Kelly spał z dziewczynkami mającymi zaledwie 14 lat, a ofiarę z niesławnego sex tape'u zaczął podrywać, gdy miała 12 lat. Inną szokującą informacją jest fakt, że napisana przez oskarżanego piosenka You Are Not Alone, wykonywana potem przez Michaela Jacksona, bazowała na jego doświadczeniach z 17-letnią Lizette Martinez, która zaszła w ciążę i poroniła. Ponadto muzyk miał często zmuszać kobiety do seksu w miejscach publicznych lub przy innych ludziach - na przykład w studiu podczas nagrywania piosenek.
Kolejne dwa odcinki traktowały o sex tape'ach i procesie w sprawie posiadania dziecięcej pornografii. Jerhonda Pace, jedna z domniemanych ofiar Kelly'ego, stwierdziła, że poznała piosenkarza podczas jednej z jego spraw sądowych. Wówczas miała 14 lat, a dwa lata później gwiazdor zaczął ją wykorzystywać. W serialu wypowiadały się różne kobiety, które były więzione w domu muzyka. Twierdziły, że nie mogły zrobić nic bez pozwolenia gospodarza, a wychodzenie poza mury budynku graniczyło z cudem. Kelly podobno głodził i bił swoje seksualne niewolnice, jeśli tylko były nieposłuszne.
Ostatnie części serii pozostawiły odbiorców z gorzką refleksją. Jak się okazuje, proceder przetrzymywania dziewcząt w willi ma miejsce po dziś dzień, a o kontakt ze swoimi córkami zabiegają rodzice, którzy nie widzieli swoich pociech od lat. Aby zabezpieczyć się przed ewentualnymi oskarżeniami, Kelly podobno zmusza swoje ofiary do spisywania fałszywych zeznań dotyczących ich rodziny. W jednym z odcinków pojawia się także fragment wywiadu z Chance'em The Rapperem, który mówi, że żałuje nagrania piosenki z R. Kellym.
Wydźwięk jest jednoznaczny - R. Kelly ma na sumieniu przestępstwa, za które nigdy nie poniósł konsekwencji, a niektóre z nich popełnia po dziś dzień. Nie wiemy jak zakończy się cała sprawa - oby na sali sądowej. Co gorsza, Surviving R.Kelly mówi wprost: USA nie słucha głosów czarnych kobiet. Na poparcie tezy twórcy przytoczyli wypowiedź sędziego, który orzekał w sprawie piosenkarza: I just didn’t believe them, the women. I know, it sounds ridiculous. The way they dress, the way they ask, I didn’t like them. I disregarded all of what they said.
Jaki będzie dalszy los piosenkarza? W kontekście dowodów przedstawionych w serialu piosenka I Admit z 2018 roku brzmi jeszcze bardziej obrzydliwie.