
O tym, że Matcha Latte nie spodoba się Kartky'emu, wiedzieliśmy od samego początku. Nie spodziewaliśmy się jednak, że na numer zareaguje także fundacja zajmująca się upamiętnianiem ofiar Holocaustu.
A tak stało się po wczorajszej premierze Matcha Latte. Numer, który w dzień zdążył nabić na YouTube ponad 600 tysięcy wyświetleń, ma w tekście określenie modern Holocaust. Chodzi konkretnie o wersy:
Spokojnie robię, co kocham
Za oknem modern Holocaust
Na poczcie pozew od Jopa, ale...
Tata Maty to mój adwokat
Poszło właśnie o tę drugą linijkę. Specjalne oświadczenie w tej sprawie wystosowała fundacja From The Depths, a podpisał się pod nim jej szef, Jonny Daniels.
Pod oświadczeniem podpisał się także Edward Mosberg - przewodniczący fundacji, a zarazem człowiek, który sam ocalał z Holocaustu.
Sytuacja jest dość wyjątkowa, bo rzadko kiedy ludzie zajmujący się pamięcią o ofiarach Holocaustu w ogóle interesują się rapem. Nie wiemy jeszcze, jak na sytuację zareaguje Quebonafide, który na sto procent nie chciał nikogo urazić - cała sprawa może po prostu zakończyć się na przeprosinach. Co ciekawe, modern Holocaust to nie jest określenie, którego Quebo użył jako pierwszy. Na wydanym w 2016 roku Karabinie Marii Peszek znalazł się utwór pod takim właśnie tytułem.
A Nergal na samym początku swojej kariery był znany jako... Holocausto. Tu fragment z jego Wikipedii: do 1993 Darski występował jako Holocausto. Pseudonim stanowił odwołanie do osoby lidera zespołu Beherit – Marko Laiho znanego jako Nuclear Holocausto.