Beef pomiędzy Purrpem a Flacko rozgorzał na nowo. Założyciel RVIDXR KLVN wszedł na Twittera, aby wyjawić największy sekret rapera z Harlemu.
SpaceGhostPurrp już dał się poznać zarówno od strony twitterowego trolla, jak i awanturnika rozkręcającego sporo beefów. Być może są osoby, dla których jego wzmożona aktywność na Twitterze (dodawanie wpisów co kilka minut) okaże się jakimś sposobem na przetrwanie kwarantanny, bo prócz obleśnych tweetów na temat kobiet pojawiło się tam także parę słów o A$AP Rockym, z którym przez krótką chwilę współpracował.
SpaceGhostPurrp napisał, że wszyscy się od niego odwrócili. Dlaczego? Bo postanowił odciąć się od Flacko po tym, jak dowiedział się, że ten kłamał na temat swojej orientacji. A potwierdzeniem tego, że A$AP Rocky jest homoseksualistą, ma być zdjęcie z imprezy w basenie z 2011 roku, na którym siedzi zaraz za innym mężczyzną. Nie żartujemy.
Ten wielki sekret Rocky’ego miał być głównym powodem ich beefu, bo SGP po prostu nie znosi, gdy ktoś kłamie. Warto jednak w tym wypadku pamiętać liczne homofobiczne wpisy SpaceGhostPurrpa na przestrzeni lat. Oraz... zeszłoroczną groźbę zabicia Flacko.
Pomiędzy raperami po raz pierwszy zaiskrzyło (chociaż Purrpowi mogłoby się takie określenie w tym kontekście nie spodobać) w 2012, kiedy założyciel RVIDXR KLVN oskarżył Rocky’ego o kradzież jego tekstu do Goldie oraz kopiowanie stylu Raidersów przez ekipę A$AP Mob. Choć wpływ twórczości grupy utworzonej przez SpaceGhostPurrpa na dzisiejszą scenę rapową jest nadal widoczny, to jego zapędy do rozkręcania kłótni (zwłaszcza z dawnymi członkami jego movementu) trochę te zasługi przygaszają. Beef z Flacko doprowadził do bójki na jednym z koncertów, a spięcie z XXXTentacionem do wydziarania przez X’a napisu Fuck Purrp, nie wspominając o kilku dissach.
A$AP Rocky jak na razie nie odniósł się do zaczepek Purrpa, ale w niedawnym wywiadzie z Kerwinem Frostem poruszył kwestię ich beefu sprzed lat: I was already blowing up, but once I [blew up], I think that was around the time that [SpaceGhostPurrp] started talking crazy, he went back home and then switched up for no reason. On some for no reason shit. And I’ma keep it a buck with you, when he left, everybody was on great terms. Next thing I know drama started and he started telling n***** that I only tried to give him $50,000 to sign him when I gave everyone in A$AP $500,000 to sign them. I’m like, ‘N**** I’m not no major label. I’ma give everyone $500,000?’ Do the math. It’s a little check for everybody to get started up, and what you do with that is on you - powiedział Rocky.
No i jeszcze to foto. Jak już wrócimy do redakcji, to będziemy bali się iść z naczelnym na obiad - a nuż zostanie zrobione nam zdjęcie, kiedy ktoś też będzie siedział za kimś - i co wtedy?