Choć trzeci sezon Stranger Things zebrał mieszane recenzje, przedłużenie serialu pozostawało kwestią czasu. Produkcja braci Duffer biła w końcu rekordy popularności na Netfliksie. Teaser trailer kontynuacji wskazuje na to, że czwarta odsłona przyniesie znaczące zmiany.
Wreszcie stało się to, na co czekały miliony abonentów Netfliksa na całym świecie. Oficjalnie potwierdzony został czwarty sezon Stranger Things!
Umówmy się jednak, że była to formalność, wziąwszy pod uwagę ostatnią scenę odcinka The Battle of Starcourt czy wcześniejsze deklaracje Shawna Levy'ego, producenta wykonawczego serialu.
Jakby nie było - idzie nowe! Pamiętacie, jak w lipcu wspominaliśmy o tym, że Dufferowie chcieliby wyciągnąć fabułę poza miasteczko Hawkins? Deklaracja złożona dziennikarzowi Entertainment Weekly zostaje potwierdzona w oficjalnej zapowiedzi kolejnych odcinków. Już nie jesteśmy w Hawkins - takie słowa pojawiają się na końcu teasera. Chodzi o Drugą Stronę? A może o realne miejscówki? W końcu akcja serialu przenosiła się już do Chicago czy na Kamczatkę...
Na odpowiedź trzeba będzie trochę poczekać. Data premiery Stranger Things 4 nie jest jeszcze znana.
