Przez większą część oscarowa gala przebiegała spokojnie, bez niespodzianek, statuetki dostawali ci, którzy planowo mieli je dostać. Aż tu nagle pod sam koniec zaczęły dziać się cuda.
Bum! Reżyser Parasite Bong Joon-Ho odbiera nagrodę za najlepszego reżysera, chociaż wszyscy obstawiali zwycięstwo nie jego, a Sama Mendesa, twórcy 1917. Czyli w takim razie obsypany nagrodami dramat wojenny zostanie najlepszym filmem? Bum! Nic z tych rzeczy - Parasite wygrywa także i w tej kategorii, stając się pierwszym w 92-letniej historii Oscarów w pełni nieanglojęzycznym filmem, który zdobył tego najważniejszego Oscara.
Ostatecznie twórcy Parasite wyjadą z Hollywood z czterema statuetkami, bo Bong Joon-Ho zgarnął jeszcze Oscary za najlepszy scenariusz oryginalny (pokonując murowanego faworyta, Quentina Tarantino) i za najlepszy film międzynarodowy (pokonując Jana Komasę i Boże Ciało). Sam Quentin Tarantino jest jednym z największych przegranych; Pewnego razu w Hollywood zostało wyróżnione tylko za scenografię i drugoplanową rolę Brada Pitta. Czy tak wygląda dzisiejszy wieczór w domu państwa Tarantino?
Ale jeszcze większą porażkę zanotował Martin Scorsese. Pomimo aż 10 nominacji jego Irlandczyk nie dostał żadnego Oscara - jako jedyny film z 9 tytułów, które pozostawały w grze o statuetkę za najlepszy film. Trochę szkoda nam Scorsesego, bo nikt chyba nie przełknął tylu gorzkich pigułek podczas oscarowych ceremonii na przestrzeni lat, a i sam Irlandczyk świetny.
Najważniejsze przemowy? Na pewno śmiertelnie poważny Joaquin Phoenix, który potraktował Oscary jako moment do przekazania światu paru ważnych słów.
Bardzo wzruszona była z kolei Renee Zellweger, która dostała Oscara za rolę pierwszoplanową w Judy. Swoją drogą trudno nie zauważyć, że śmieszkowanko, jakie zwykle odchodzi z Zellweger, jest wybitnie nie na miejscu, skoro aktorka może już pochwalić się dwoma Oscarami w karierze.
I jeszcze muzyka oraz dwa występy, które odbiły się największym echem. Najpierw Billie Eilish i jej Yesterday The Beatles, zaśpiewane w - tradycyjnie już - najbardziej wzruszającym momencie gali, czyli wspomnieniu zmarłych ludzi świata kina.
No i wielkie zaskoczenie - Eminem, który po 17 latach niespodziewanie pojawił się na scenie Kodak Theatre w Los Angeles i zarapował Lose Yourself. W 2003, kiedy dostał za niego Oscara, nie pojawił się na ceremonii, bo nie wierzył w to, że wygra. Teraz odrobił zaległości:
Oto pełna lista zwycięzców za rok 2020:
Film - Parasite
Reżyseria - Bong Joon-Ho (Parasite)
Aktorka pierwszoplanowa - Renee Zellweger (Judy)
Aktorka drugoplanowa - Laura Dern (Historia małżeńska)
Aktor pierwszoplanowy - Joaquin Phoenix (Joker)
Aktor drugoplanowy - Brad Pitt (Pewnego razu w Hollywood)
Scenariusz oryginalny - Parasite
Scenariusz adaptowany - Jojo Rabbit
Zdjęcia - 1917
Montaż - Le Mans'66
Muzyka - Joker
Piosenka - I'm Gonna Love Me Again (Rocketman)
Film międzynarodowy - Parasite
Film animowany - Toy Story 4
Dokument pełnometrażowy - American Factory
Efekty specjalne - 1917
Charakteryzacja - Gorący temat
Scenografia - Pewnego razu w Hollywood
Kostiumy - Małe kobietki
Dźwięk - 1917
Montaż dźwięku - Le Mans'66
Film krótkometrażowy - The Neighbors Window
Dokument krótkometrażowy - Learning to Skateboard in a Warzone (If You're a Girl)
Animacja krótkometrażowa - Hair Love