Oto lista raperów, którzy uzurpowali sobie prawo do bycia królem Nowego Jorku

Zobacz również:Steez wraca z Audiencją do newonce.radio! My wybieramy nasze ulubione sample w trackach PRO8L3Mu
tekashi-4.jpg
People

Gdyby uznawać za króla każdego rapera, który twierdzi że nim jest, to Nowy Jork prawdopodobnie przeżywałby wieczne rozbicie dzielnicowe.

Historia i nastroje społeczne pokazują, że bycie królem wcale nie musi się sprowadzać do uzurpowania sobie prawa do tronu. Nas, który przed bardzo długi czas był uważany za prawowitego hegemona nowojorskiej rap sceny, nigdy nie powiedział wprost o swojej pozycji (wytykał tylko kłamstwa innych figurantów). Nieco inaczej sprawa ma się dziś, bo mamy wrażenie, że fraza King of New York w tekstach młodziaków pada częściej niż pewne słowo na n. Kto zatem w swojej karierze twierdził, że jest władcą w mieście będącym kolebką hip-hopu? Jak się okazuje - wcale nie trzeba się tam urodzić, ani nawet mieszkać. Ale o tym za chwilę.

1
The Notorious B.I.G.

Przebąkiwania o królu Nowego Jorku w dyskografii Biggiego były dosyć liczne. Na debiucie Ready to Die w numerze Respect Big Poppa nawija: Scarface, King of New York, I want to be it - close enough, jednak wcale nie chodziło tu o przywdzianie purpurowych szat. Biggie chciał być jak Al Pacino czy Christopher Walken. Prawdziwe wersy o byciu królem pojawiły się ostatecznie na pośmiertnych albumach. W If I Should Die Before I Wake Ice Cube rzuca: He's the King of New York, I'm the King of L.A, w It Has Been Said Diddy mówi: The original king of New York, Christopher Wallace, a Swizz Beatz w Spit Your Game wtóruje: Where Brooklyn at? Hey, King of New York B.I.G. Może i sam Notorious nigdy nie stwierdził, że należy mu się korona, jednak bardzo wielu kolegów po fachu powiedziało to za niego.

2
Jay Z
jayz.jpg

Po wydaniu The Black Album Jay stwierdził, że odchodzi na emeryturę. Trudna sytuacja jego labelu Def Jam zmusiła go jednak do powrotu na scenę w 2006 roku. Kingdom Come i tytułowy track z albumu to Carter przygarniający tytuł króla NY dla siebie. The King Of New York New York / Not only N.Y.C. I'm hip hop's savior - nawijał autor Reasonable Doubt. O ile kwestia Jaya Z na tronie jest stosunkowo bezsporna, o tyle znajdą się w tym zestawieniu rodzynki.

3
Big Pun

Po śmierci Biggiego miejsce na tronie pozostało puste, choć sukcesorem zmarłego króla był przez jakiś czas P. Diddy. Znalazło się jednak kilku niedoszłych kandydatów, a jednym z nich był Big Pun. W numerze The Dream Shatterer raper nawija: The King of New York, lays his crown in the Boogie Down, co nie jest oficjalną odezwą do komisji elektorskiej, ale raper na pewno przymierzał się do wygodnego tronu. Nieco inaczej sprawa wygląda już w innym kawałku z Capital Punishment - Glamour, gdzie Big Pun poszedł o krok dalej: I represent, I meant to be the king of New York / Went from living in tenements to a penthouse resort.

4
50 Cent

Nowy Jork przeżywał erę Notoriousa, później Roc-A-Fella, a gdy Jay Z i Nas obrzucali się mięsem, łakomy kąsek, jakim był klucz do królewskiego zamku, zwęszył 50 Cent ze swoją załogą G-Unit. Albumem Get Rich or Die Tryin' 50 wziął nowojorską scenę szturmem i szybko stał się najgorętszym raperem na wschodnim wybrzeżu. You Wanna Ride With Tha King Of New York maybe / Get your money up choose a pimp and we can talk maybe - to wersy z Pimpin' Pt. 2 - soundtracku do gry Bulletproof. Gry, która wygląda jak połączenie Bonda i Szklanej Pułapki w rapowych, gangsterskich realiach. No ale kto królowi zabroni!

5
A$AP Mob

Czasy i trendy się zmieniają. Kiedy przeszła moda na thug life i gangsterski rap w wykonaniu 50 Centa, ktoś musiał zająć jego miejsce. I wyklarował się kolektyw A$AP Mob, który przez długi czas święcił triumfy na nowojorskiej scenie. King of New York with these underground killas / Ride, ride, nigga fuck the niggas, nigga - to refren z numeru Underground Killa$, w którym czynnikiem uwiarygadniającym pozycję Mobu jest... Raekwon. Word up, A$AP Rocky, what up, my nigga? Young King right there - takie słowa od członka jednego z najbardziej legendarnych składów w historii hip-hopu to już całkiem poważna sprawa.

6
Kendrick Lamar

Jakże wielką burzę w internecie wywołał wers Kendricka Lamara w piosence Control Big Seana z 2013 roku. I'm important like the Pope, I'm a Muslim on pork / I'm Makaveli's offspring, I'm the King of New York - no bo jak to, gość urodzony w Compton i mieszkający na zachodnim wybrzeżu uzurpuje sobie prawo do nowojorskiego tronu? Po tych linijkach nad Kendrickiem zawisły ciemne chmury, ale K. Dot zbytnio się tym nie przejął. Jakiś czas później w jednym z wywiadów tłumaczył: The irony of that line is that the people who actually understood it and got it were the actual Kings of New York, you know, me sitting down with them this past week, and them understanding, it’s not actually about being the king of whatever coast, it’s about leaving a mark as big as BIG, as big as Pac.

7
Najmłodsze pokolenie

W dzisiejszych czasach raperzy przekrzykują się w kwestii tego, kto ma większe prawo do tronu. Zrezygnowano ze skromności i uprzejmości względem kolegów po fachu na rzecz buńczucznych zapędów. Pozbieraliśmy zatem kilka przykładów - oto one:

Tekashi 6ix9ine

It's fuckin' TR3YWAY! King of New York, lookin' for the Queen (FEFE)

Cardi B

I get the money, I am the king of New York (Who Want The Smoke?)

A Boogie wit da Hoodie

My nigga, I'm icy as fuck, yeah, yeah I feel like the King of New York (Money Sprung)

Joey Bada$$

Fuck the King of New York, I'm the King Period (Joey Bada$$: The Life I Live)

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.