Pezet nagrał kawałek o tym, jak chodził na techno

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
Pezet
fot. kadr z teledysku "Techno"

Luźny track na beacie Auera i z nagranym smartfonem teledyskiem.

Pezet kontynuuje wspomnienia na trackach, tym razem wracając do czasów, kiedy chodziło się i na rap, i na techno – i nikomu to nie przeszkadzało. W moim środowisku, tam, gdzie dorastałem, gdzie wszyscy byliśmy poniekąd hip-hopowcami, bardzo przenikało się to z imprezami techno, ze słuchaniem muzyki elektronicznej. Takie flirty nawet w swojej twórczości robiłem kilkukrotnie – mówi Pezet.

Efektem tej elektronicznej nostalgii jest luźny, mocno wakacyjny kawałek z charakterystycznym teledyskiem – obok Pezeta na ekranie zobaczymy m.in. Faustynę Maciejczuk. Numer nie promuje żadnego wydawnictwa, jest po prostu pojedynczym singiem. Przypomnijmy, że ostatnim pełnowymiarowym materiałem Pezeta jest nagrana w roku 2022 Muzyka komercyjna, natomiast w zeszłym roku pojawiła się ep-ka Abstrakt, gdzie każdy singiel nawiązywał do konkretnego etapu w muzycznej karierze Pezeta.

Zobacz także:

Dlaczego na dyskografii Pezeta można uczyć się historii polskiego rapu?

Wjechaliśmy z Pezetem na stary teren (wideowywiad towarzyszący „Muzyce komercyjnej”)

6 płyt, które nigdy nie zostały wydane, a mogły zmienić polski rap

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Współzałożyciel i senior editor newonce.net, współprowadzący „Bolesne Poranki” oraz „Plot Twist”. Najczęściej pisze o kinie, serialach i wszystkim, co znajduje się na przecięciu kultury masowej i spraw społecznych. Te absurdalne opisy na naszym fb to często jego sprawka.