Polskie numery rapowe z milionami wyświetleń, o których możecie nie mieć pojęcia

sobel2.jpg

Sami nie potrafimy wyjaśnić, dlaczego tak się stało. Ale spróbujemy. Przed odsłuchaniem zalecamy konsultację z lekarzem lub farmaceutą.

O tym, że w polskim rapie słabe single stają się hitami, wiemy nie od dziś. Najlepszy przykładem? Zbyt wiele Kaena z gościnnym udziałem WdoWY i Cheeba powoli szusuje w kierunku 100 milionów wyświetleń, a za plecami czai mu się 1 moment autorstwa Buki i K2. Przeglądając nasz ranking stu najpopularniejszych klipów rapowych kolejnymi przykładami można sypać jak z rękawa.

Istnieje jednak pewna dość szczelna bańka, o której wielu słuchaczy nie ma pojęcia. Bańka wypełniona generycznymi numerami o utraconej miłości, smutku i rozstaniach, z którymi identyfikuje się głównie najmłodsza grupa odbiorców. Właśnie tam się udajemy. Jeśli dla was polski rap zaczyna się i kończy na Sokole, Pezecie czy Taco, będziecie bardzo zdziwieni.

1
Sobel - Impreza (32 362 178 wyświetleń)

Człowiek, który był prowodyrem powstania tego artykułu. Wypłynął znikąd i dwoma singlami o dość wiele mówiących tytułach Impreza oraz Wyglądasz tak pięknie rozbił bank wśród młodszych fanów. Jest w tym pewne wyrachowanie — tematy, które porusza Sobel w swoich utworach są bardzo bezpieczne. Na dodatek bardzo klikalne. Impreza jest absolutnie generycznym numerem o melanżu na elektronicznym bicie, który w połączeniu z music video ze świata Ricka & Morty’ego po prostu musiał siąść u młodszego pokolenia.

Warto też zwrócić uwagę na drugi z popularnych numerów, czyli Wyglądasz tak pięknie. Ten co prawda jest już mniej rapowy, ale dzieciaki w euforii po pierwszych pocałunkach mogą popędzić do domu, odpalić go i oczyma wyobraźni widzieć, jak tańczą do tego numeru z wybranką lub wybrankiem serca. Nie, nie zmyśliliśmy tej sytuacji - właśnie w takim tonie jest napisany jeden z komentarzy na YT.

Jeszcze jedno — jakby tego było mało, Impreza na tę chwilę nabiła ponad 30 milionów odtworzeń i nie zdziwimy się, jak za kilka lat / miesięcy stanie się najpopularniejszym polskim numerem rapowym na YouTube. Ups!

2
Alex - Nie Tęsknię (8 691 883 wyświetlenia)

Teraz uderzenie z podwójną siłą. Alexowi któraś z jego dziewczyn musiała naprawdę nadepnąć na odcisk, bo ciężko wyobrazić sobie motywację tak silną, by nagrać trzyminutowy roast złamanego serduszka. Gdyby chcieć wyciągnąć z tego numeru wyjątkowo cringowe wersy, to prawdopodobnie można by wkleić tutaj cały tekst. Jednak jak mawiał mistrz Yoda — there's no try. Dokonaliśmy więc trudnej selekcji i wybraliśmy dwuwers, który spokojnie biłby się w rapowym odpowiedniku Złotych Malin o najwyższe honory.

Ale chuj z tym, ja dla takich jak Ty nie mam nawet sekundy/Jestem dumny z tego, że jesteście razem, ale snapa z nim mogłaś sobie odpuścić.

Też byśmy odpuścili, ale raczej dalsze drążenie w dokonaniach muzycznych Alexa. Bonusowe punkty za grafikę towarzyszącą utworowi — screenshot smutnej wiadomości na smutnym messengerze równie dobrze 10 lat temu mógłby trafić na besty.

3
margiela x MDOPE x bryan - Kokaina (10 032 204 wyświetlenia)

Istnieje w polskiej muzyce pewna nisza, z której da się chyba wyciągnąć spore pieniądze — są to numery pod gimnazjalne i licealne imprezy. Tekst nie jest w nich szczególnie ważny, wystarczy używać odpowiedniej ilości słów — kluczy. Najlepiej byłoby, gdyby w bicie wykorzystano najbardziej przeorane motywy znane na każdej dyskotece lat dziesiątych. Praca nie jest trudna, więc robiąc 30 takich samych numerów w miarę szybko można ustrzelić hita. Właśnie taka jest Kokaina — numer absolutnie o niczym, najwidoczniej doskonały na stan nieważkości w okolicach 3:00 na szkolnym melanżu.

Próbując wyróżnić antysmaczki: W wersach pojawia się hasło-dominator kwejka i podobnych portali sprzed prawie dekady, czyli najebana, ale dama. Spory szok, że ktoś dba o dziedzictwo tego potworka. Wystarczy jednak rzut okiem na kanał margieli, żeby zobaczyć — pasuje do niego idealnie. Każdy numer opatrzony jest miniaturką innej smutnej pale tumblr girl, a to niektóre tytuły:

nadal cię kocham kurtka nie mogę już dłużej blizny gorzki gin zbyt wiele emocji

OK, dwa z nich przed chwilą zmyśliliśmy.

4
Jula & Tłoku - Zostań (13 813 188 wyświetleń)

Cofamy się do czasów, gdy większości słuchaczy poprzednich trzech wymienionych nie było jeszcze na świecie. Z tego numeru wręcz powiewa vibe końca poprzedniego dziesięciolecia, gdy po wpisaniu hasła rap o miłości wyszukiwarka YouTube wypluwała takie kwiatki.

Mamy tu absolutnie wszystko, czego potrzeba do całkowitej rezygnacji ze słuchania muzyki — rozpoczynając od tekstu o niespełnionej miłości, pełnego wersów takich jak Wylećmy w przestworza/rozpal uczuć pożar/to żar, świecącego słońca/To prostak, który kocha. Jest obowiązkowy, stale przeciągający wersy damski wokal, jest też raper, który cały numer walczy, by nie zakrztusić się suszą swoich linijek. Lyrics video wykonane w Windows Movie Maker spina całość idealnie. Dodatkowy hit — w opisie do filmu widnieją linki do portali społecznościowych. Konkretnie do jednego — MySpace'a Juli. To nie jest back to oldschool, jakiego życzymy każdemu.

5
Dr. SWAG - ZE MNĄ BĄDŹ (10 166 283 wyświetlenia)

Jeżeli jeszcze jesteście z nami — najlepsze mamy na koniec. Dla wielu żaden z poprzednich numerów nie ma związku z rapem, tutaj jednak zastanawiamy się, czy nie mamy do czynienia z celową parodią. No bo jak nazwać klip, podczas którego oglądamy przebitki modelki przemierzającej plażę i nadmorskie molo z wykonawcą, który wygląda miks Lil Pumpa z Tigerem Bonzo?

Hip-hopolo w czystej postaci. No i wreszcie najważniejsze pytanie — kto o zdrowych zmysłach używa w 2020 roku słowa SWAG, na dodatek nadając sobie ksywkę o nie opartą? Naprawdę nic już nie rozumiemy.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Autor tekstów, których tematyka krąży wokół sceny rapowej — zarówno tej ojczystej, jak i zagranicznej. Poza muzyką pisze też o gamingu i krąży wokół wydarzeń popkulturowych — również tych w cyberprzestrzeni.