Jak łatwo się domyślić nie chodzi o Gustawa Holoubka czy Meryl Streep, a o Asę Akirę, Madison Ivy oraz Jonny’ego Sinnsa. Produktowi towarzyszy hashtag #beatyourself… i wszystko jasne.
Spokojnie, Gazebo nie ma z tą informacją nic wspólnego. Po prostu chcieliśmy się wprowadzić w odpowiedni nastrój. Do rzeczy. Sądziliśmy, że po tym jak szaleńcy z Montrealu namawiali nas do igraszek w stroju pandy i wysyłali Łysego z Brazzers na orbitę, nie będą w stanie już niczym nas zaskoczyć. A jednak.
Oto pierwsze skarpety, z którymi nie do końca wiadomo, co zrobić i na co właściwie je zakładać. Na temat tego dualizmu wypowiedział się nawet sam wiceprezes Pornhuba: Odkąd pamiętam, skarpetki służyły dwóm celom. Nie tylko stanowią element codziennego stroju, ale niektórzy używają ich do miłości własnej i… sprzątania. Dlatego wypuściliśmy takie, które spodobają się zarówno sportowcom i fashionistkom, jak i entuzjastom robótek ręcznych.
Produkt prezentuje się tak i kosztuje 18 dolców za dwie pary w dowolnej konfiguracji:
�
Nie znamy się od wczoraj, więc wiecie, że w tym miejscu moglibyśmy sypać jak z rękawa żartami na sami-wiecie-jaki-temat (Avada Kedavra!), ale nie tym razem! Zauważyliśmy bowiem, że producenci przeoczyli bardzo ciekawe zastosowanie tych skarpet, a mianowicie… zabawę w klasyczny teatrzyk kukiełkowy! Własnoręcznie wystawiona sztuka dramatyczna z trójką tak zasłużonych aktorów? Wchodzimy w to!
