Potężne nazwiska, szansa na pas i odkupienie. KSW 61 z dużą i różnorodną kartą walk

Zobacz również:Krystian Pudzianowski i Paweł Jóźwiak gośćmi Jurasówki. Jest już podcast i wideo z ostatniej audycji
KSW 61 Jurkowski - Pudzianowski. MMA. KSW 61. Oficjalne wazenie. 04.06.2021
Fot. Grzegorz Radtke/400mm.pl

Pojedynek, o którym jeszcze niedawno pomyślelibyśmy „nie, to nie ma prawa się wydarzyć”. Jedna z legend KSW i zawodnik, który jest z federacją od jej pierwszej gali, Łukasz Jurkowski, zmierzy się z tym, który pomógł organizacji wejść na szczyt sportów walki w Polsce – Mariuszem Pudzianowskim. Poza tym główna karta KSW 61 obfituje w różnorodne pojedynki, a to wszystko już w sobotę w Gdańsku.

Starcie „Jurasa” z „Pudzianem” wydawało się niemożliwe z wielu powodów. Po pierwsze – nie zawsze „chodzili” w tej samej wadze. Po drugie, nawet ważniejsze – Jurkowski skończył karierę w momencie, w którym jego aktualny rywal miał zaledwie cztery walki na swoim koncie i wciąż uczył się całkowicie nowej dla siebie dyscypliny. „Jurasa” mogliśmy bardzo często usłyszeć przy walkach „Pudziana”, jednak wyłącznie jako komentatora, bowiem w tym czasie były zawodnik taekwondo stał się jednym z głosów polskiego MMA.

OKTAGON PEŁEN ZNAKÓW ZAPYTANIA

Jurkowski jednak wrócił, po ponad 6 latach, a Pudzianowski w tym czasie przestał być tylko ciekawostką w świecie MMA. Stał się pełnoprawnym, trenującym na pełnych obrotach wojownikiem. Obaj w ostatnim czasie walczyli nieco rzadziej – „Jurasa” w oktagonie nie widzieliśmy od 2019 roku, a „Pudzian” - po półtorarocznej przerwie - wszedł do klatki w marcu, choć jego walkę z Nikolą Milanoviciem nazwalibyśmy po prostu przetarciem bądź zrzuceniem rdzy z mięśni.

Jako że jest to pojedynek, którego trudno było się spodziewać jeszcze do niedawna, to też… nie wiadomo, czego można się po nim spodziewać. Co ciekawe, przewaga wagi Pudzianowskiego nie jest tak widoczna (około 2 kilogramów), bo jak zauważył „Juras” – życie zawodnika wagi ciężkiej jest piękne i pozbawione zmartwień o kilogramy.

Co do samego pojedynku, lata doświadczeń w sportach walki są po stronie prowadzącego „Jurasówki” (tak, chwalimy się „naszym”, bo i jest powód), jednak po drugiej stronie będą lata budowania siły poparte specjalistycznym treningiem, który trwa już ładnych parę lat. Trudno jest nawet znaleźć jakikolwiek prawdopodobny scenariusz na tę walkę – dwa duże nazwiska, pojedynek, który wielu chce zobaczyć i wydarzyć się może absolutnie wszystko – brzmi jak przepis na emocje.

SZANSA NA ODBUDOWĘ

Patrząc na resztę karty w oczy rzuca się walka Salahdine’a Parnasse’a z Filipem Pejiciem. Francuz to były mistrz KSW, który niespodziewanie stracił pas na rzecz Daniela Torresa, tym samym tracąc status niepokonanego po 15 zwycięskich pojedynkach. Parnasse to jednak wciąż bardzo duży i młody (rocznik 1997) talent, który walcząc z Chorwatem będzie chciał wrócić na właściwą dla siebie, zwycięską ścieżkę.

Będzie musiał jednak uważać, bo o ile Chorwat walczy w KSW z różnym skutkiem (bilans 2-2), o tyle już przeszedł do historii federacji zaliczając drugi najszybszy nokaut w historii. Na KSW 56 jednym ciosem pokonał Sebastiana Rajewskiego i Parnasse na pewno jest świadom tego, co może się wydarzyć, jeśli podejdzie Pejiciowi pod rękę.

W pojedynku dwóch fighterów, którzy ulegli Tomaszowi Narkunowi, Przemysław Mysiala zmierzy się z Ivanem Erslanem. Dla Chorwata, dla którego porażka w walce o pas była pierwszą w karierze, będzie to pierwsze starcie od tego czasu. Mysiala zdążył już zaliczyć zwycięstwo, co daje mu bilans 7-1 w ostatnich 8 walkach. Z 24 zwycięstw w karierze Polak aż 23 zaliczył przed czasem, więc jeśli Erslan nie chce ponieść drugiej porażki w karierze, podwójna uwaga na ciosy i techniki kończące będzie kluczowa.

Szansę na odbudowę będzie miała też inna twarz znana z anteny newonce – Karolina Owczarz. Po porażce z Justyną Habą Owczarz zawalczy ze swoją pierwszą zagraniczną przeciwniczką – Moniką Kucinić i wydaje się być faworytką tego pojedynku. Tu też, jak w przypadku „Jurasa”, żółte serce newonce.sport bije nieco mocniej.

Roman Szymański to kolejne zdolne nazwisko, w którego bilansie jako ostatnia widnieje porażka. W ostatnim czasie przegrywa jednak wyłącznie z mocnymi zawodnikami (Parnasse, Marcin Wrzosek, rewanż z Marianem Ziółkowskim), więc możemy się spodziewać, że o ile Donovan Desmae nie będzie łatwym przeciwnikiem, o tyle Polak wyjdzie do oktagonu z dużymi szansami na zwycięstwo.

Na gali pojawi się też zwycięzca reality show „Tylko Jeden”, Tomasz Romanowski, który nie przegrał walki od 2017 roku (Patrick Kincl będzie jednak jednym z jego trudniejszych wyzwań w karierze), były fighter UFC Damian Stasiak w walce z Andriejem Leżniewem, weteran Michał Kita przeciwko Darko Stosiciowi oraz Jakub Kamieniarz z Adamem Niedźwiedziem.

Karta jest długa i bardzo różnorodna. Od walki pań czy najniższych męskich kategorii wagowych po starcia tych, którzy wagą i siłą przerastają wszystkich, na czele z „Pudzianem” i „Jurasem”. Emocji nie zabraknie, bo już samo „główne danie” powinno dostarczyć ich wystarczająco.

POSŁUCHAJ „JURASA”, KTÓRY WE WŁASNYM PROGRAMIE OPOWIADAŁ O WALCE Z PUDZIANOWSKIM:

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Uniwersalny jak scyzoryk. MMA, sporty amerykańskie, tenis, lekkoatletyka - to wszystko (i wiele więcej) nie sprawia mu kłopotów. Współtwórca audycji NFL PO GODZINACH.