Przerobiliśmy okładki 4 polskich płyt, żeby odpowiadały sytuacji, w której się wszyscy znaleźliśmy

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
TACO-1.jpg

Nasza rzeczywistość zaszła już tak daleko, że gdyby raperzy znowu zaczęli zacierać ręce jak kiedyś, to pewnie wyłącznie dlatego, żeby lepiej je wyszorować mydłem.

Dlatego zobaczcie, jak dzisiaj wyglądałyby okładki płyt, gdyby dostosować je do współczesnych realiów. Maski, rękawiczki, izolacja, odstęp kilku metrów. Witajcie w 2020.

1
Karaś/Rogucki – Ostatni bastion romantyzmu
KARA-ROGUCKI-750-500.jpg

Karaś i Roguc musieli przeczuwać, co się święci, bo nagrali album z mrocznymi, fin de siècle'owymi tekstami (i już kłania się powtórka z lekcji polskiego). Jeszcze do niedawna mogliśmy sobie żartować, że nadszedł czas, by witać się nogami, a nie rękami, lecz teraz nam zupełnie nie do śmiechu, bo i tak nie mamy z kim, w końcu siedzimy w izolacji.

2
Łona/Webber – Cztery i pół
ONA-WEBBER-750-500.jpg

Dystans, dystans, zachowaj dystans – deklamował swego czasu Junes na krążku Rap Addix. Obecnie wypadałoby dodać, że co najmniej 1,5 metra, czyli mniej więcej tyle, ile widzimy na tej okładce instruktażowej, i tylko w naprawdę ważnych przypadkach. Przed nami coraz większe schody, które musimy pokonać razem, choć każdy w pojedynkę. Ku pokrzepieniu serc zostawiamy kolejny cytat, tym razem z WWO: damy radę.

3
Taconafide – Soma 0,5 mg
TACONAFIDE-750-500.jpg

Pokolenie Tamagotchi mogłoby robić teraz robić wiele różnych rzeczy, na czele z korzystaniem z uroków coraz lepszej pogody. Ono jednak dość sumiennie stosowało i nadal stosuje się do nowych porządków – inaczej niż do niedawna część nastolatków, tych przesiadujących na ławeczkach na przekór nakazowi siedzenia na dupie w domu. Po kolejnym obostrzeniu rządu gubienie się w tłumie niemal przestało już być możliwe. Pozostaje się więc przyglądać. No i słuchać. Znowu mamy hikikomori...

4
Te-Tris – LOT 2011
TETRIS-750-500.jpg

Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej – to mogliby powiedzieć wszyscy ci, którzy utknęli za granicą. Trzeba jednak pamiętać, że branża podróżnicza łamane na lotnicza dostanie mocno po kieszeni, bo przecież przemieszczanie się gdziekolwiek jest w tym czasie niemal zupełnie niemożliwe. Jeszcze będzie czas, by odpoczywać (za granicą).

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.