Przewodnik po kultowych miejscówkach w historii popkultury: Atlanta

Zobacz również:Steez wraca z Audiencją do newonce.radio! My wybieramy nasze ulubione sample w trackach PRO8L3Mu
Magic City Atlanta
Raymond Boyd/Getty Images)

Byliśmy już w Nowym Jorku, Miami, Los Angeles i Chicago. Przyszła porę na stolicę amerykańskiego, rapowego południa, czyli ATL.

Więc tak to jest. Mam już dość kolesi, którzy mają wąskie horyzonty. Jak mamy demówkę, to nikt nie chce jej posłuchać. Ale Południe ma coś do powiedzenia. To wszystko, co mam do przekazania – powiedział w 1995 roku na rozdaniu Source Awards André 3000 z OutKast. Konflikt pomiędzy w Wschodnim a Zachodnim Wybrzeżem tego wieczoru na moment stał się marginalny. To właśnie wtedy południowe stany USA dostały impuls, by pokazać zwaśnionym stronom, że to ich unikalna szkoła rapu jest przyszłościowym kierunkiem.

I 26 lat później tę misję można uznać za wykonaną. Ambasadorami stolicy Georgii są bowiem, oprócz wspomnianych OutKast, m.in. T.I., Gucci Mane, Jeezy, Ludacris, 2 Chainz czy Killer Mike. Ale to nowe pokolenie artystów wychowanych w tym mieście bije rekordy popularności od dobrych kilku lat. Migos, Future, Young Thug, Childish Gambino, Playboi Carti, 21 Savage, Lil Baby – to wszystko dumni reprezentanci Atlanty, która ma mnóstwo argumentów, by w tej chwili uważać się za światową stolicę rapu. Nie powinno więc nikogo dziwić, że na mapie ATL jest mnóstwo spotów, które można uznać za historyczne dla rozwoju hiphopowej kultury lat 90. i pierwszej dekady XXI wieku. Oto kilka z nich:

1
Cascade Family Skating Rink
Cascade Family Skating Ring
Prince Williams/FilmMagic

Każdy duży rapowy ośrodek generuje wojny poszczególnych lokalnych frakcji. Ale reprezentacja Atlanty traktuje siebie jak dużą rodzinę. Gdzie zatem zacząć naszą wycieczkę niż w miejscu, które sprzyja rodzinnym aktywnościom. Tor wrotkarski Cascade to nie tylko kawałek urzekającej architektury, ale także kulturotwórcze miejsce na mapie stolicy Georgii. To właśnie tu nadmiar energii można zamienić w czystą endorfinę. Ale dla rzeszy młodych muzyków to także miejsce pierwszego spotkania z wartościowymi czarnymi brzmieniami, które wybrzmiewają w całym budynku. W Cascade regularnie odbywają się wydarzenia charytatywne wspierające lokalną społeczność, na których po latach pojawia się tutaj artystyczna śmietanka całego miasta celebrująca lokalizację, w której zaczęło kiełkować dużo pasji.

2
Magic City
Future w Magic City
Prince Williams/Wireimage

Z miejsca dla całej rodziny zmierzamy wprost do lokalu, do którego wstęp mają wyłącznie dorośli. Magic City to jeden z najbardziej rozpoznawalnych klubów nocnych w całych Stanach Zjednoczonych. Hymn na cześć tej kultowej miejscówki prawie dekadę temu nagrali jego stali bywalcy – T.I. oraz Future. Ten drugi regularnie urządza też tam swoje imprezy urodzinowe. I ciężko mu się dziwić, Magic City ma renomę, do której aspirują w zasadzie wszystkie miejsca z tego segmentu i stanowi niemal wzorzec z Sevres dla klubów go-go. Ta lokalizacja dość jednoznacznie przynosi skojarzenia z gęstym dymem z papierosów i cygar. Teraz jednak jego dużo mniej uporczywym ekwiwalentem może być para produkowana przez e-papierosy (na przykład Vuse) o około 95 proc. mniej szkodliwe w porównaniu z tradycyjnymi papierosami. Call it Magic.

3
Stankonia Studios
Outkast
Theo Wargo/WireImage

Tak, to właśnie tutaj powstał kultowy oraz wpływowy album OutKast o tym samym tytule oraz jego sequel, dwupłytowy Speakerboxxx/The Love Below, który przyniósł jedne z najbardziej niezapomnianych hitów pierwszej dekady XXI wieku oraz utorował duetowi drogę do nagrody Grammy za najlepszy album roku. André i Big Boi ochrzcili swoje studio oraz jeden z ważniejszych albumów wymyślonym przez siebie terminem, który łączy stank (synonim funky) oraz nazwę Plutonię – nazwę fikcyjnego futurystycznego miasta, którego wizerunek widniał w postaci plakatu w sypialni młodego 3 Stacksa. Samo Stankonia Studios jest z kolei do dyspozycji wszystkich chętnych artystów i artystek i legitymuje się wymownym sloganem a place where all funky tha'ngs come from.

4
The Dungeon
Big Boi w The Dungeon
Cam Kirk / Airbnb

Właśnie tak nazywało się studio Rico Wade’a z producenckiego tria Organized Noize, które mieściło się w piwnicy domu jego matki. I to skromne lokum stało się drugim domem dla dużej podziemnej, południowej rodziny, czyli kolektywu Dungeon Family. Ponownie, najlepiej kojarzonymi jego członkami są chłopaki z OutKast, ale to nie jedyne znane personalia zrzeszone niegdyś w kilkunastoosobowej paczce. Swoją karierę rozpoczynał w niej, wtedy będący członkiem Goodie Mob, a później współtworzący duet Gnarls Barkley, Cee-Lo Green. Innymi ważnymi reprezentantami pierwszej generacji kolektywu są Sleepy Brown i Big Rube. A następna fala przyniosła nam z kolei takie postaci jak Killer Mike, Janelle Monáe czy Future.

W tym roku wszyscy chętnie na poznanie z bliska tej legendarnej miejscówki mieli do tego idealną okazję. Dom, w którym mieścił się The Dungeon został bowiem gruntownie wyremontowany i zamieniony w stylowe mini-muzeum celebrujące ważną część historii południowego rapu i wystawiony na Airbnb na trzy dni przez samego Big Boia. Żałujemy, że nie było nas wtedy w okolicy.

Tekst sponsorowany.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.