Mniej lub bardziej kontrolowane leaki od samego początku odgrywały ogromną rolę w karierze Kanye'ego. Podobnie jest tym razem, gdy trwa nerwowe oczekiwanie na premierę jego dziewiątego albumu. Tego lata do internetu trafiła pewna część materiału, nad którym pracuje West, co nie spodobało się Pushy T.
Trzeba przyznać, że w ostatnim czasie rzeczywiście strasznie cieknie z Yandhi, a leaki następują wieloetapowo i obejmują kawałki na różnych etapach produkcji. Po sieci hulają już m.in. New Body z udziałem Ty Dolla $igna i Nicki Minaj czy The Storm, gdzie Westowi i Ty'owi towarzyszy jeszcze XXXTENTACION. A to zaledwie wierzchołek góry lodowej...
Fani są zmęczeni przeciągającym się wypatrywaniem Yandhi, więc mają powody do zadowolenia, ale taki stan rzeczy nie podoba się Puszatemu. Szef GOOD Music wyraził swoje niezadowolenie na Twitterze. Zwrócił uwagę, że co prawda zawsze można przygotować więcej materiału, ale wycieki psują całą zabawę.
Ostatnio inżynier dźwięku Kevin Celik zdradził, że Yandhi jest inspirowane małżeństwem Kanye'ego z Kim Kardashian. Oby nie skończyło się tak jak z The Big Day, na które też długo ostrzyliśmy sobie zęby.
