Na drugim, prywatnym koncie Instagramowym Quebo pojawił się enigmatyczny post.
Choć mija już rok, odkąd Kuba Grabowski oficjalnie zakończył rapową karierę, to fani dalej przypominają mu o obietnicy zagrania ostatniego koncertu. Czy Quebonafide wreszcie się z niej wywiąże?
Gdzie ten koncert?
W czerwcu 2023 roku na koncie Kuby pojawił się ciekawy tweet, w którym napisał: Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ostatni koncert jednak się odbędzie. DZIEŃ DOSŁOWNOŚCIĄ PODSZYTY. Jednak przez następne 11 miesięcy nie wrócił już do tematu. Aż do teraz…
Na prywatnym koncie @mlody_grabus raper wrzucił post, który może wskazywać na to, że plany zagrania finałowego koncertu się ziszczą. Chodzi oczywiście o występ, który zapowiadano jeszcze podczas trasy do Psycho Relations. Na plakatach reklamowych zostawiono wówczas puste miejsce na show, które miało podsumować karierę Quebo i do którego ostatecznie nigdy nie doszło.
Przypominamy, że niedawno do internetu wyciekła instagramowa storka, na której jedna z firm zajmujących się nagłośnieniem na eventach szukała techników do pracy na koncertach innymi Dua Lipy, Dawida Podsiadło i właśnie Quebonafide. Co wywołało oczywiste poruszenie wśród słuchaczy.
Quebo odchodzi na szczycie
W maju zeszłego roku spadły na nas informacje od Quebo o zakończeniu kariery. Bez robienia rapu jest mi znacznie lepiej, wywoływało to szereg niepożądanych reakcji. To część tweeta, w którym Kuba ogłaszał koniec przygody z rapem, między innymi na rzecz skupienia się na Miss Ti, czyli marce oryginalnych produktów spożywczych rapera. Od tego czasu słyszeliśmy jedynie jego gościnne występu, między innymi u Kubana czy Gedza.
Jeśli wierzyć słowom rapera, nie doczekamy się już żadnego solowego wydania. Sam Kuba jednak pojawił się ostatnio w klipie do piosenki WRAK promującej nowy album OKI-ego.
Sprawdź także:
Industry plant? Pytamy Modelki, co mają do powiedzenia hejterom
Będzie dokument o skandalu wokół Puff Daddy'ego. Robi go... gwiazda rapu