Redakcyjne podsumowanie 10 najlepszych numerów Hot16Challenge2 – wybiera Marek Fall

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
kuban-2.jpg

Kiedy Sierżant Bagieta nominuje Władysława Kosiniaka-Kamysza to znak, że sprawy zaszły za daleko i najwyższy czas wyprowadzić sztandar.

Jednoznaczna ocena fenomenu, jakim stało się Hot16Challenge2, jest w zasadzie niemożliwa. Poziom zszedł na dalszy plan, wyzwanie zamieniło się w korowód dziwadeł, a ostateczną wymówką i tak zawsze będzie rozmach charytatywnej zbiórki. Z perspektywy czasu przyjdzie być może spojrzeć na całą akcję jak na swego rodzaju opowieści o zwyczajnym szaleństwie; dokumentację historycznego blackoutu, gdy wszyscy zaczęli się zachowywać, jakby się najedli szaleju. Uodporniliśmy się ostatnio na obłęd, ale i tak nie sposób przejść obojętnie nad tym, że Beata Kozidrak dissuje pucołowatego prezydenta kraju, który wyobraził sobie, że jest Człowiekiem Widmo, a z otchłani zapomnienia powrócili nagle Karol Krawczyk i Tadeusz Norek.

Karnawał post-ironii, kiczu i złego smaku dobiega końca, ale nie ma potrzeby, żeby od razu wyrywać się do posypywania głów popiołem. Odwrotnie niż u Ryszarda Ochódzkiego - rozchodzi się o to, żeby minusy nie przesłoniły plusów, których przecież nie brakowało.

10. Kuban

Powrót z bardzo dalekiej podróży. Kariera Kubana nie potoczyła się tak, jak niektórzy (w tym pewnie - on sam) zakładali, więc jego szesnastkę można było traktować w kategorii make or break. I Kuba uniósł presję, zamieniając na własne potrzeby akcję Solara w akcję spektakularnej defibrylacji.

9. Coals

Paradoks polega na tym, że w ostatecznym rozrachunku Coalsi mnie rozczarowali. Przesadzili z ironią, a flow Kachy niepotrzebnie jest aż tak kanciaste, ale wciąż - ich vaporwave'owy, pozaziemski styl to wyróżnik z automatu. Oni po prostu mają coś, czego nie ma u nas nikt inny. W wersji optymalnej da się to wyłapać na Docusoap, w wersji między nami spoko - w tym nagraniu.

8. Hades

W mojej dziesiątce Hades pełni rolę łobuza opętanego wizją nadchodzącej apokalipsy, który stoi na rogu ulic z tablicą The end is near. W takiej estetyce doskonale odnajduje się też 1988, dlatego po cichu liczę, że ich podejście do challenge'u to zapowiedź przyszłej współpracy na większą skalę. Do spóły byliby w stanie nagrać najbardziej złowrogi rapowy krążek od czasu Hell on Earth.

7. Kiełas

Kiełas długo funkcjonował jako postać tylko dla wtajemniczonych, ale zaczyna wypływać na szerokie wody, czego symbolem może być wkład w Romantic Psycho Quebonafide. Kiedy tak wielu twórców zrobiło sobie z Hot16Challenge2 rapowe przebieranki, on wszedł do gry z gracją Andrzeja Zauchy czy Quincy'ego Jonesa. I tego nie da się odzobaczyć - w jak najbardziej pozytywnym sensie.

6. Łona

Łona i Webber dokonali aktualizacji formuły sprzed pięciu lat, dostosowując ją do realiów trwającego kryzysu, który zbiegł się z czasem premiery Śpiewnika domowego. Inni mogą nagrywać powszednie szesnastki, ale od nich dostajemy minireportaż czy sowizdrzalski felieton w multikulturowym anturażu, charakterystycznym właśnie dla ostatniej EP-ki. Od dwudziestu lat nikt nie robi w Polsce lepszej piosenki literackiej i być może najdobitniej świadczy o tym właśnie ta wprawka, napisana przez Łonę w zawrotnym - jak na niego - tempie.

5. Dwa Sławy

Remedium na polskich stand-uperów i ich przykre, czerstwe żarty są w Hot16Challenge2 Astek i Rado Radosny, którzy podeszli do konkurencji z pewnością i przekonaniem dziesięcioboisty, czekającego na występ w koronnej dyscyplinie. W ich przypadku za taką dyscyplinę należałoby uznać rzut punchlinem na odległość. Albo wyścig skojarzeń.

4. Fokus

Przez długie lata nie miałem po drodze z Fokusem, ale z narzuconej tutaj formy wycisnął, co się dało. Nie tylko dostarczył złowróżbne, pro8l3mowe nagranie na miarę czasów, ale - nade wszystko - wykombinował imponujący koncept, w którym Jacek Sobczyński słusznie dopatruje się nolanowskich wpływów. Tak to się robi na południu.

3. Taconafide

Specjaliści od wychuchanych blockbusterów i wysokobudżetowych projektów przedłużyli sobie majówkę na beacie Urbka, przygotowując tym razem coś pół żartem, pół serio wedle zasady to ma pływać, to ma głową kiwać. Za cały materiał w takim stylu można by iść piechotą do lata jak Beata Kozidrak.

2. Gruby Mielzky

Parafrazując klasyczny wywiad Sebastiana Mili: ku**a, słuchaj, wieśniaku, pan Tomasz z Sopotu przyjechał i teraz ci pokaże, jak się powinno nagrywać Hot16Challenge. Mielon wjechał jak do siebie, rozpoczął żartobliwym nawiązaniem do Klocucha, a potem naskładał tyle fantastycznych wersów, że faktycznie każdy zamarł, coś jak Madame Tussauds.

1. Undadasea

Undada do Hot16Challenge2 wniosła lekkość i polot, jakich nie było na tej scenie od czasu Lavoramy i beat jak Księżyc z Peweksu, który stanowiłby highlight na płytach Bartosza Kruczyńskiego (Ptaki, Pejzaż). To arcydzieło bałtyckiego laid-backu w ostatecznym rozrachunku zrekompensowało tygodnie przerzucania rozmaitych Redów i Ojców Maty.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Senior editor w newonce.net. Jest związany z redakcją od 2015 roku i będzie stał na jej straży do samego końca – swojego lub jej. Na antenie newonce.radio usłyszycie go w autorskiej audycji „The Fall”, ale też w "Bolesnych Porankach". Ma na koncie publikacje w m.in. „Machinie”, „Dzienniku”, „K Magu”,„Exklusivie” i na Onecie.