Katowicka impreza nigdy nie była mocno ukierunkowana na hip-hop, a jednak jeśli już zapraszała któregoś z reprezentantów naszego ulubionego gatunku, zawsze było to wielkie wydarzenie.
W tym roku nie będzie inaczej – na OFF Festivalu (2-4 sierpnia), który wspiera platforma Lech Music, wystąpią m.in. Octavian, slowthai i Loyle Carner. A jak było kiedyś?
Antipop Consortium (rok 2010)
Przedstawiciele Warp Records, łączący w swojej twórczości rap (z ukierunkowaniem na słowne eksperymenty; nie bez powodu członkowie grupy poznali się na slamie poetyckim) i ambitną elektronikę. Dla wymagających – to ta sama półka, co m.in. Company Flow i Dälek. Pamiętamy, że rozkręcali się bardzo długo, ale jak już zaczęli, to zagrali jeden z najlepszych gigów festiwalu.
Raekwon (rok 2010)
Troszkę solo, troszkę z repertuaru Wu-Tang Clanu – ale historia działa się na naszych oczach, bo był to pierwszy stricte rapowy koncert w historii imprezy Artura Rojka. Nie fałszujmy rzeczywistości, Raekwon wszedł na scenę dość niedysponowany i w ogóle dobrze, że zagrał koncert w pełnym wymiarze czasowym. Co jednak obejrzeliśmy sobie legendę na żywo, to nasze.
DOOM (rok 2012)
Ogromna sprawa, bo był to pierwszy przyjazd legendy amerykańskiego undergroundu do Polski. O pobycie DOOM-a w Katowicach i ogólnie specyfice jego ówczesnej europejskiej trasy krążą w kuluarach legendy, my powiemy tylko tak: jeśli facet wjeżdża na scenę bez DJ-a, za to z laptopem, którego sam obsługuje (!), a mimo tego całość nie kończy się żenadą, a bardzo dobrym i przede wszystkim zabawnym gigiem, to znaczy, że tu musi być grane coś więcej niż rap. DOOM to chodząca charyzma.
Molesta gra Skandal (rok 2013)
To zawsze jedne z najważniejszych momentów OFF-a; Artur Rojek lubi zapraszać do siebie legendy polskiej muzyki, by te zagrały na żywo swoje najsłynniejsze albumy w całości - tak było m.in. z Kultem i ich płytą Spokojnie, Cool Kids Of Death i ich debiutem oraz, w tym roku, z Dezerterem i krążkiem Underground Out Of Poland. Ale w 2013 roku, ku zaskoczeniu wielu, Rojek wziął na warsztat ikoniczny materiał polskiego rapu. I wszystko pyknęło, jak trzeba - koncert bardzo udany, publika dopisała, zespół też był zadowolony i nawet pokusił się o wykonanie live... Długości dźwięku samotności z repertuaru Myslovitz.
Noon (rok 2014)
Niby zwykły koncert, ale... jednak niezwykły, bo to na OFF-ie Noon wystąpił po raz pierwszy w swojej karierze z solowym live actem. Zaczął od instrumentalnej wersji W branży, a później to już jak w kalejdoskopie: od nowszych rzeczy po klasyki z Pezeta i Grammatika. Ależ to był piękny wieczór.
Run The Jewels (rok 2015)
Zdaniem wielu – jeden z najlepszych koncertów w historii OFF-a. El-P i Killer Mike występowali w Katowicach jako headlinerzy i to, co rozpętali na scenie, wjeżdża do festiwalowych słowników przy haśle piekło. Tam naprawdę skakali wszyscy, nawet sprzedawcy w gastro-budach.
A jak będzie w tym roku? O tym przekonamy się już w następny weekend w katowickiej Dolinie Trzech Stawów. Jedno wiemy za to na pewno – w tym roku marka Lech wystartowała z platformą Lech Music i pojawi się również na OFF Festivalu. Lech organizuje konkurs, w którym do wygrania będą koszulki zaprojektowane przez młodych designerów – więcej można dowiedzieć się na www.lech.pl, ale to nie wszystko, bo przecież są jeszcze limitowane, festiwalowe puszki, a także ogólnopolski cykl koncertów Lech Music Tour.
Nim jednak odbędzie się OFF, zapraszamy 30 lipca na Drugie Śniadanie w newonce.radio. Gościem Tycjany będzie tym razem Natalia Nykiel. Plan jest taki: najpierw słyszymy się w radiu, a potem widzimy pod sceną!