Skandal na koncercie chillwagonu: Żabson został zaatakowany przez ochroniarzy

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
chillwagon-1.png

Dantejskie sceny na giżyckim Mazury Hip Hop Festival: Żabson powalony przez ochroniarzy, Borixon i reszta chillwagonu ruszają na pomoc i szarpią się z agresorami. Co tam się właściwie wydarzyło?

Całą sytuację bardzo dobrze widać na poniższym filmie:

Wygląda na to, że ochrona sama była zaskoczona tym, że Żabson usiłuje wejść w tłum ludzi, ale szczególną gorliwością wykazał się jeden z ochroniarzy, który bez ceregieli złapał Żabę i powalił go na ziemię jak przestępcę. Ze sceny ruszyła momentalnie pomoc w postaci reszty ekipy chillwagonu: mogło być groźnie, bo zrobiła się z tego spora szarpanina, ale na szczęście obyło się bez kolektywnej bójki.

Czy chodzi o to, że ochroniarz wziął Żabsona za przypadkowego widza? Nawet jeśli tak się stało to rzucanie człowiekiem o ziemię jest karygodne i nie powinno mieć miejsca na żadnej imprezie masowej; tego typu rzeczy pasują co najwyżej do policyjnych zatrzymań. Przeczytajcie też komentarz Żabsona do całej tej sytuacji.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.