Lockdown ma kilka zalet - chociażby taką, że nie musimy specjalnie stroić się na wyjścia, tylko możemy cały czas chodzić w najwygodniejszych outfitach z sekcji po domowemu.
W ekskluzywnym klubie mam na sobie dresy Nike tylko po to, żeby zmieścić wszystkie jagodzianki - jak rapował Malik. Ty stoisz w dresie jak wieśniak, ja chodzę w dresie jak Skepta - to już słowa Białasa, bo tak jest, w garderobie wisi tylko dres - tak nawijał Kizo, za to czytelnikom starszej daty przypomnimy jeszcze odę do dresów grupy Big Cyc.
Od boisk, przez scenę rave’ową i grime’ową, aż po streetwear - dresy to ogromne zjawisko kulturowe, integrujące odzież sportową z modą. Choć przeżywały swoje wzloty i upadki, to ich pozycja jest niepodważalna. A my postanowiliśmy przyjrzeć się ich historii.
