Lil Nas X nie powinien jednak traktować tego jako kolejny sukces. Sprawa – choć wydaje się dość błaha – jest bardzo poważna, a momentami nawet niebezpieczna.
Jak już pewnie wszyscy doskonale wiecie, choćby z jednego z naszych tekstów, Old Town Road Lil Nas X'a bije rekordy popularności. Nic więc dziwnego, że fani nie poprzestają wyłącznie na odsłuchach kolejnych mutacji tego kawałka. Nie – ci najbardziej oddani walczą o to, by mieć nawiązującą do niego fizyczną pamiątkę.
I spoko, każdemu wedle potrzeb. W takich sytuacjach swoją rolę powinien odegrać dobrze ogarnięty merch, ale pokusa posiadania czegoś nieszablonowego bierze górę, o czym przekonały się władze Wellesley w amerykańskim stanie Massachusetts.
Jakkolwiek kuriozalnie to nie zabrzmi, jednym z największych problemów ostatnich miesięcy w tym liczącym sobie ok. 30000 mieszkańców mieście jest nagminne ginięcie znaków drogowych z napisem Old Town Rd, na co zwróciła uwagę urzędniczka Stephanie Hawkinson. Ba, nie tylko znaków, bo słupy również padają łupem słuchaczy.

Ktoś może powiedzieć, że to pierdoła, ale Hawkinson twierdzi inaczej – i ma na to solidne argumenty. Pomijając już kwestie finansowe (wstawienie nowego znaku to koszt 250-280 dolców), dużo ważniejsze staje się dezorientowanie przyjezdnych, którzy mogą przez to powodować wypadki na drodze.
Dodatkowym utrudnieniem jest to, że nowo wstawione znaki znikają już po tygodniu, więc koło się zamyka. Oficjelom pozostaje liczyć na to, że niebawem hype na ten hit nieco osłabnie. Nie chcemy im nic mówić, ale... Sami rozumiecie.