Przy okazji premiery utworu Lubię widzieć jak ktoś krwawi porozmawialiśmy z Solarem o nowej płycie z Białasem, Nikosiu i planach na przyszłość.
Lubię widzieć jak ktoś krwawi, czyli nowy singiel Solara i Bryana, symbolicznie kończy trudny i przełomowy w życiu SBM Labelu 2023 rok. Dużo się działo. Pożegnanie z Whitem, Beteo, Matą, Bedoesem czy Jankiem Rapowanie. Z drugiej strony – SBM FFestival, Starter w odmienionej formie i między innymi album Kacperczyków czy Fukaja.
Na pytanie o najtrudniejsze doświadczenie w ostatnich miesiącach Solar odpowiedział krótko: Trochę tego było, ale Hotel Maffija, który jednocześnie był najtrudniejszą i najlepszą rzeczą. Wśród innych pozytywów wskazał oczywiście SBM Starter, który na kilka tygodni zdominował TikToka. Czy za nami najbardziej udana edycja?
Pod względem różnorodności i puli, z której mogliśmy wybierać potencjalnych artystów do współpracy, był zdecydowanie najlepszy – przyznał Solar. Dodając: Sporo było zaskoczeń. Ciężko było wybrać finałową 10; to, co wydarzyło się podczas samego streama, też trochę odbiegło od tego, jak to sobie wcześniej wyobrażaliśmy w biurze. Ta energia, która się wytworzyła, i to, jak jury reagowało na utwory, wpłynęło na to, kogo finalnie wybraliśmy.
Ostatecznie kontrakt z labelem podpisał Znowu Tony. Ale dużo więcej mówiło się o innym uczestniku – Nikosiu. Na pewno wróżę mu dużą karierę. Wiadomo, że to jest wyzwanie, żeby jeden viral przekuć w długotrwałą karierę, ale wydaje mi się, że Nikoś ma do tego potencjał i tego mu życzę – mówił założyciel SBM.
Na koniec zdradził plany na 2024 rok. Chcemy się skupić na rozwijaniu młodych artystów, całej tej starterowej paczki. Na pewno chcemy zorganizować kolejny SBM FFestival, który niedługo będziemy ogłaszali. Do tego mamy kilka projektów. Może wydam płytę…
No właśnie. Przyszedł czas na powrót Solara-rapera? Nie jestem w stanie powiedzieć, ale na pewno trochę się odmuliłem z nagraniami. Znowu sprawia mi to przyjemność i czuję, że mi się chce. Dlatego może starczy tego napędu na płytę, ale nic nie obiecuję.
A co oprócz tego? Na pewno chcemy z Białasem podejść do nowej płyty, zaparkowana jest płyta Kinny’ego Zimmera, braci Kacperczyk… Sporo rzeczy może wyjść w 2024 roku – zapowiedział.