Kiedy przed kilkoma miesiącami natrafiliśmy na informację o człowieku poszukiwanym za wielogodzinne lizanie dzwonka (!) sądziliśmy, że nic nas już nie zaskoczy. Tymczasem na naszej scenie muzycznej pojawiła się perspektywa takiego collabu, że wciąż zastanawiamy się, czy nie dorzucono nam czegoś do porannej kawy.
Droga do wspólnych nagrań jest jeszcze daleka, ale pierwszy krok został wykonany. I jak powiedział Neil Armstrong 21 lipca 1969 roku: to jest mały krok dla człowieka, ale wielki skok dla ludzkości.
To fragment dyskusji, jaka rozgorzała pod postem z oficjalnego fanpage'a pana Jacka z 11 marca, zatem słowa Dostaję sygnał i robimy petardę roku traktujemy jako wiążącą deklarację.
Co więcej, wcale nie wydaje nam się, by ewentualny projekt Stachursky'ego i ekipy Młodego Drona był pozbawiony artystycznego uzasadnienia!
W oczekiwaniu na dalsze ruchy przypominamy, że 19 czerwca Stachursky będzie supportował Scooter podczas najbardziej absurdalnej imprezy muzycznej tego roku. W redakcji wciąż trwają burzliwe narady czy tego dnia udamy się na Torwar, czy do Proximy na koncert Kurt Vile & The Violators.
Trochę się jednak obawiamy tego Scootera, bo jak pisał Nietzsche: kiedy spoglądasz w otchłań, ona również patrzy na ciebie.