To coś, na co czekało wielu widzów: Szogun prawie na pewno doczeka się kontynuacji.
Dlaczego drugi sezon jest prawie pewny? Studio FX – odpowiedzialne za serial – potwierdziło, że Hiroyuki Sanada, czyli serialowy Yoshii Toranaga, podpisał już nowy kontrakt. Do pracy wracają również twórcy – Justin Marks i Rachel Kondo, a także producentka wykonawcza – Michaela Clavell.
Z plotek wynika jednak, że Hulu i FX planują nie jeden, a od razu dwa sezony.
Kolejne sezony już nie jako adaptacja
Trzeba zaznaczyć, że te informacje nie są potwierdzone. Plotki mówią jednak o tym, że twórcy odpowiedzialni za produkcję skontaktowali się już ze spadkobiercami Jamesa Clavella, autora książkowego pierwowzoru.
Przypomnijmy, że pierwszy sezon Szoguna oparty jest w całości na powieści o tym samym tytule z 1975 roku. Problem w tym, że James nigdy nie napisał kontynuacji, a w 1994 zmarł. Oznacza to, że ewentualne następne odsłony będą oparte wyłącznie na autorskich pomysłach scenarzystów.
Historia z Szoguna jest luźno oparta na faktycznych wydarzeniach z Japonii przełomu XVI i XVII wieku, scenarzyści mają więc pewien punkt zaczepienia podczas tworzenia potencjalnej kontynuacji.
Przypominamy, że prace nad pierwszym sezonem trwały aż 6 lat. Czy na kontynuację również będziemy musieli tyle czekać?
Sprawdź także:
„Szogun”: powrót klasyka jest już teraz mocnym kandydatem do tytułu serialu roku?