Pan Jacek zapowiedział, że zawartość albumu Karmagedon będzie niektórych bolała i słowa dotrzymuje. Wczoraj wypuścił klip do One Star, w którym otwarcie ciśnie po Wudoe.
Panowie nie przepadają za sobą od pewnego czasu. W wywiadzie dla glamrapu Tede powiedział, że w czasach tzw. infamii zaprosił W.E.N.Ę. do wspólnego tracka, ale on kręcił, kręcił i w końcu się nie dograł. Jakiś czas później to Wudoe miał mu na siłę wbić się do studia i dograć do jednego z numerów. Co na to W.E.N.A.? Wpierdalam się do studia. Potwierdzone info. To nie promocja, ale podziękować za rozgłos powinienem - napisał. I zapowiedział, że jeśli Tede go pociśnie, to on odpowie.
I tak słowo ciałem się stało. Oto fragment One Star, nowego tracka z płyty Karmagedon:
Nienawidzę tych skurwieli, zrobię se catering z nich Kurwa nawet na to nie licz, że ci dogram się na feat Widzisz mi dziś nie brak weny, a jak chcemy będzie beef Nienawidzę tak tej sceny, bo tu więcej takich cip Jak ty, takich cip jak ty
Odpowiedź zainteresowanego była krótka, ale treściwa:
Na ten pojedynek akurat czekamy, bo obaj panowie na wkurwie mogą pokusić się o swoje tekstowe życiówki. Swoją drogą jeśli już po drugim tracku z Karmagedonu Tede ma obiecany beef, to co się będzie działo po całej płycie - chyba jak w Co mi zrobisz jak mnie złapiesz, gdzie jeden z klientów miał poobrażane wszystkie sklepy. Do Bydgoszczy, do Bydgoszczy będę jeździł!