Album Import/Export ukaże się dopiero pod koniec września, ale dzięki jednej zapowiedzianej goścince Malik już wziął szturmem uwagę wszystkich słuchaczy.
Jak pewnie dobrze wiecie, premiera nowego wydawnictwa Malika Montany została przesunięta o dwa tygodnie – a gdy sprawy idą niekoniecznie po myśli rapera, zawsze warto puścić informację, która wynagrodzi fanom dodatkowe dni oczekiwania. To, co dziś pojawiło się na Instagramie Misia Malisia, możemy jednak śmiało określić nie wynagrodzeniem, lecz mianem prawdziwej bomby.
Jeśli uważaliście, że najbardziej zaskakującym featuringiem tego roku będą linijki zdechłego osy u Pezeta, powinniście czym prędzej zaktualizować swoją opinię. W kawałku Astaghfirullah pojawi się bowiem Eldo. Gdyby ktoś jakimś cudem obstawił na to choćby złotówkę u buka, mógłby właśnie zastanawiać się nad wyborem willi w jednym z najmodniejszych miejsc świata.
Jesteśmy bardzo ciekawi, jak będzie prezentował się na jednym bicie ten nieoczywisty przecież duet, który zna się już sporo lat (jak wspomniał warszawski weteran, poznał Malika, gdy ten miał ledwie 12 lat). Na razie możemy rzucić uchem na singiel Mona Lisa, który również dziś wleciał do neta. Para buch, promocja wre!