Podczas składania wyjaśnień 69 zeznał jedynie, że raperka należy do Bloodsów. A do całego zamieszania w mediach odniosła się też Bardi.
Wczoraj wieczorem pojawiły się wstępne informacje dotyczące kolejnego dnia procesu Tekashiego. Zanim ujawniono oficjalne transkrypcje, w świat poszło info o tym, że tęczowowłosy wyznał na sali sądowej, że Jim Jones i Cardi B są członkami Nine Trey Gangsta Bloods. W rzeczywistości w przypadku artystki znanej z Bodak Yellow adwokat zapytał jedynie o przynależność do Bloodsów, nie do konkretnego setu. Fragment zeznań opublikował Complex.
Zapytany przez obrońcę: You knew Cardi was a Blood, right? You knew Cardi B had made music videos with Bloods members in the background of her, right? raper miał odpowiedzieć - correct. 6ix9ine przyznał też, że wiedział o tym, że Cardi jest związana z gangiem, ale nie zwracał na to uwagi. Twórczyni Invasion of Privacy przyznała się do tego już dużo wcześniej – w jednym z wywiadów dla magazynu GQ - pisaliśmy wczoraj.
Raperka opublikowała tweeta, w którym sprostowała, że rzeczywiście należy do gangu Bloodsów, ale nie do Nine Trey, lecz do setu 59 Brims, czyli tego, którego członkiem według Tekashiego był niegdyś Trippie Redd. Wpis został już usunięty, ale to nie pierwszy raz, kiedy Bardi o tym wspomina.
Od początku procesu 6ix9ine’a dzieje się tyle, że trudno za tymi rewelacjami nadążyć. Raper potwierdził też między innymi swoje niedawne zeznania dotyczące zeszłorocznego zlecenia zabójstwa Chief Keefa. Zapłata dla Kintea'ego McKenzie’ego początkowo miała wynieść 20 tysięcy dolarów, jednak spadła do 10 000 $ po tym, jak okazało się, że mężczyzna oddał tylko jeden strzał, w dodatku chybiony.
Tu naprawdę może się wydarzyć wszystko. Czekamy na kolejne rewelacje!