I nie zdziwimy się, jeśli - jako pierwsi polscy artyści w historii tego festiwalu - wystąpią na zamknięcie głównej sceny. No bo kto, jak nie oni?
Zresztą sami zobaczcie: w piątek 6 lipca - a wtedy datuje się gig Taco i Quebo - na Orange Main Stage są już zaklepani:
Gorillaz
Young Thug
Kaleo
Ci pierwsi mają status headlinera, więc godzina 22.00 leci niejako z urzędu. Thugger? Postać duża, ale nie wyobrażamy sobie, żeby miał zamknąć maina, skoro nie zrobił tego ani A$AP Rocky, ani Wiz Khalifa. Kaleo to zupełnie nie ta liga, więc pozostają Taconafide, którzy są ogólnopolskim fenomenem, wyprzedają hale i mówi się o nich więcej, niż o jakimkolwiek innym krajowym artyście. I my naprawdę nie będziemy wielce zaskoczeni, jeśli to na nich przyjdzie najwięcej ludzi. Pamiętacie, jaką frekwencję miał rok temu sam Taco, a jaką grający po nim The XX i Lorde? No właśnie.
�
