Pandemia pokrzyżowała wszystkim letnie plany. Nam, tobie, tobie też. Ale, ale – nie musicie wcale lecieć na drugi koniec globu, by spędzić super lato.
Koniec lipca za nami, do zimy jeszcze daleko... ale zostało nam już mniej niż więcej ciepłych dni do wykorzystania. Poza tym dalej nie wiadomo, co z obostrzeniami, a przyznajcie, opcja wyjazdu do innego kraju tylko po to, by spędzić tam kwarantannę, nie brzmi jak urlop idealny. OK, odpoczniecie, ale mimo wszystko - nie.
Dlatego wielu asekuracyjnie wybiera Polskę. I bardzo fajnie! Wiecie, że jest u nas wiele zakątków, które doskonale znacie... ze słyszenia. To jest ten moment, żeby odwiedzić Góry Stołowe, poszukać delfinów nad polskim morzem czy Manhattanu we Wrocławiu. Z pomocą przychodzi Samsung oraz ich zabawna kampania, która kojarzy rzeczy ze świata z polskim kontekstem, ale przede wszystkim daje realne rozwiązania tego, jak może wyglądać wasz urlop.
Destynacja wybrana? To teraz parę protipów na jak najlepsze udokumentowanie wakacji. Taki Samsung Galaxy S20 pozwala kręcić filmy, które nie będą poruszone (kto kręcił coś nad polskim morzem ten wie, że wiatr lubi robić takie niespodzianki), wspomaga również robienie zdjęć, tworząc sekwencję ujęć, z których możemy wybrać to idealne. Podczas aktywnego wypoczynku dobrze sprawdzą się także słuchawki Galaxy Buds+ a także Galaxy Watch Active2 Under Armour, czyli wielofunkcyjny smartwatch, który i jest bardzo przydatny przy pomiarach outdoorowych aktywności - biegania, pływania itp., i pasuje do wielu stylizacji. Co więcej, można zrobić nim fotkę ubrania, a tarcza dopasuje się wizualnie! Problem doboru zegarka do outfitu rozwiązany na zawsze.
Ale chodzi też o co innego. Pandemia trochę przewartościowała nam pojęcie fajności. Przecież nawet jeśli wybierzecie się 100 kilometrów od domu, te wakacje mogą być najlepszymi w waszym życiu. Wszystko zależy od ludzi i dobrego nastawienia - tego trzymajmy się, planując sobie sierpień i wrzesień.
tekst powstał przy współpracy z marką Samsung