Od samego rana jakoś bardzo nam jest duszno – obstawialiśmy w związku z tym gwałtowne oberwanie chmury albo efektowną burzę, ale zamiast tego dostaliśmy (jak na razie) dwa gorące kawałki. I jesteśmy z tym bardzo okej.
Wyszło This is America, potem długo, długo nic, aż w końcu mamy... coś zupełnie innego. Childish Gambino postanowił najwidoczniej na czas wakacji porzucić polityczno-społeczne problemy i skupić się na rzeczach przyjemniejszych, dbając jednocześnie o to, by utrzymać swoje nazwisko na kolejnych listach przebojów. I choć na podstawie ilości utworów z wyrazem summer w tytule można by napisać pracę licencjacką, magisterską, a potem jeszcze obronić doktorat, to do tego kanonu letniaków dorzucamy jeszcze dwie świeżutkie pozycje. Wyczuwamy tu mocny vibe Mayera Hawthorne'a i starego Gambino, a że obu typów bardzo lubimy, to momentalnie poczuliśmy duszny klimat Summertime Magic i Feels Like Summer. Na imprezę na Ibizie średnio się nadadzą, ale za to jeśli macie na oku jakąś dziewczynę i zupełnie przypadkiem znajdziecie się z nią w sytuacji sam na sam podczas zachodzącego słońca... miejsce przygotowane szybkie odtwarzanie na telefonie: