Kolejny rok, kolejna dominacja krajowego rapu na głównej liście sprzedaży. To już robi się powtarzalne!
I niby już do tego przywykliśmy, ale przypomnijmy: dwa lata temu opublikowaliśmy tekst, w którym podsumowaliśmy wszystkie rapowe pierwsze miejsca OLiS od końca roku 2000 (czyli pierwszego notowania) do początku 2019. I przez pierwsze 9 lat na jedynkę trafiła tylko trójka reprezentantów gatunku. A właściwie dwójka oraz Jeden Osiem L. Dzisiaj robi się dziwnie, kiedy mamy tydzień bez rapu na szczycie. Niech te czasy trwają w nieskończoność!
Pamiętacie, jak rok temu pisaliśmy o rekordzie? Chodziło o to, że polski rap spędził na 1. miejscu OLiS aż 26 tygodni. To teraz trzymajcie się, bo w 2020 ten wynik został poprawiony o aż 6 tygodni! W sumie moglibyśmy napisać, że o 7, ale sorry, nie jesteśmy w stanie wliczyć w to Kamerzysty, no po prostu nie damy rady. Przez te 32 tygodnie na jedynce OLiS gościły aż 24 albumy z polskim rapem.
Do początku 2020 roku rapowymi krążkami z rekordową liczbą tygodni na 1. miejscu OLiS były Równonoc. Słowiańska dusza Donatana (4 tygodnie) oraz Życie po śmierci i W drodze po szczęście O.S.T.R.-ego, Egzotyka Quebonafide, To Tu Kękego, Królowie życia Gangu Albanii i POCZTÓWKA Z WWA. LATO'19 Taco Hemingwaya (3 tygodnie). No i teraz trochę się pozmieniało, bo od tego roku palmę pierwszeństwa dzierży ROMANTICPSYCHO Quebonafide (5 tygodni), a do Donatana na drugim miejscu dołączył Białas i jego H8M5 (4 tygodnie). I to właśnie Białas pobił rapowy rekord pobytu na pierwszym miejscu bez przerwy. Poza H8M5 jeszcze nigdy żaden polski rapowy krążek nie znajdował się na szczycie non stop przez cztery tygodnie.
Peja, DJ Decks oraz O.S.T.R. - to wykonawcy, którzy na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy lądowali na pierwszym miejscu z aż dwiema płytami, chociaż... Gdyby ktoś się uparł i liczył też zbiorcze kolektywy BORCREW oraz SB Maffiję, to można wliczyć tam także Palucha i Białasa z Matą oraz White'em 2115 (odpowiednio: Borcrew i SB Maffija, chociaż ). Ale my stawiamy na rzeczy, pod którymi podpisuje się konkretny raper/skład. W ujęciu historycznym na 1. miejscu jest O.S.T.R. z aż 10 albumami na czele OLiS (wliczając Tabasko - 11). Na drugim miejscu Peja (6 płyt), na trzecim Tede z Sir Michem, Paluch oraz Taco Hemingway (po 5 płyt).
Ale mieliśmy też w 2020 zaskoczenia in minus, bo na jedynkę nie dostali się m.in. Szpaku (i to z drugą pod rząd płytą, trudno uwierzyć, że legitymujący się podwójną platyną Szpaku nigdy nie trafił na szczyt OLiS!), Kali, Słoń, Jan-rapowanie, Otsochodzi (też nigdy nie miał jedynki) czy Gedz. Na topie znaleźli się za to Kruszwil i Kamerzysta, ale to jest Polska, tu wskaźnik przypału musi pozostać zachowany.
Sprawdźmy jeszcze, kto i kiedy okupował pierwsze miejsce najlepiej sprzedających się albumów w kraju.
