Trill Pem o Tymku: „Wstyd mi. Nie mam z tym nic wspólnego”

Audycje_Miniatury.jpg

Wac Toja, Trill Pem i Tymek mieli wydać wspólną płytę. Nagrali kilka utworów, pracowali nad klipami i zapraszali gości, aż nagle ten trzeci przestał przychodzić do studia.

Po premierze płyty NOWAMOWA spotkaliśmy się z Trill Pemem, żeby porozmawiać o planach wydawniczych, przeprowadzce na Śląsk czy projektach z przeszłości. W pewnym momencie rozmowa przeszła na Tymka, z którym Pem nie tylko nagrywał kawałki, ale też się kolegował.

To jest taki temat, który zniszczył fajną ekipę. To był bardzo zżyty skład, my naprawdę wszystko robiliśmy razem. Spotykaliśmy się, w studiu byliśmy godzinami i biła od tego taka zajawa. Taki czysty hip-hop. Robiliśmy naprawdę różne rzeczy, no a potem to się jakoś rozpadło – opowiadał o projekcie, który tworzyli razem z Wac Toją i Tymkiem.

Ich wspólny album Lunapark miała wyjść na przełomie 2020 i 2021 roku. Panowie nagrali trzy single, zrobili teledyski i nawet dostali już dwie gościnne zwrotki. Jednak Tymek nagle przestał przychodzić do studia. Nic nam nie powiedział. Dowiedzieliśmy się od naszego wspólnego managera, że już tego po prostu nie czuje, że nie chce już czegoś takiego robić. Że chce się odciąć, idzie w swoją stronę i tyle.

Na pytanie, czy śledzi dalej poczynania Tymka, który w międzyczasie kilka razy zmienił ksywę oraz image, o czym pisaliśmy na newonce, Trill Pem odpowiedział: Wstyd mi trochę. Ludzie dziwnie patrzą i myślą, że mam dalej coś z tym wspólnego. A nie mam od dwóch-trzech lat.

Jak człowiek każe do siebie gadać po angielsku, nawet jak wchodzi do restauracji, bo on teraz ma taką wizję, że chce kontakt tylko z zagranicznymi artystami, więc w Polsce każda osoba ma do niego mówić po angielsku, bo inaczej ci nie odpowie – to tu trochę gruba odkleja wleciała – komentował, twierdząc, że w przeszłości Tymek był zupełnie inną osobą. To były etapy i tworzenie różnych alterego. Bo to nie jest pierwszy raz. Wiemy, ile tego było, ile było twarzy, ile było ukrywania, ile było tuszowania rzeczy. Bo są sytuacje, które były aż za dziwne.

CAŁY WYWIAD OBEJRZYSZ:

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz