United – ość w gardle Guardioli. 7 rzeczy, które musisz wiedzieć przed derbami Manchesteru

Zobacz również:Najbardziej romantyczny beniaminek od czasów Newcastle Keegana. Czy Leeds zderzy się ze ścianą?
solskjaer guardiola.jpg
fot. Matt McNulty - Manchester City/Manchester City FC via Getty Images

Na Old Trafford wicemistrz Anglii sprawdzi formę obrońców tytułu. Jeśli komuś się wydaje, że – ze względu na dokonania Manchesteru City w ostatnich latach – to goście są faworytem, jest w dużym błędzie. Ole Gunnar Solskjaer wie jak grać przeciwko Pepowi Guardioli. To czytanie Katalończyka przyniosło Norwegowi już cztery kolejne spotkania bez porażki w Premier League.

186. derby Manchesteru zostaną rozegrane w dobrym momencie. United, podrażnieni wysoką porażką z Liverpoolem, odegrali się na Tottenhamie, a w środku tygodnia pokazali charakter w starciu z Atalantą. Cristiano Ronaldo wciąż nie przestaje udowadniać, że w trudnych momentach drużyna może na niego liczyć. Spurs wbił pięknego gola i zanotował w tamtym spotkaniu asystę, w Lidze Mistrzów jego trafienie uratowało cenny remis.

Guardiola dobrze wie, że jego bezpośredni rywal, bezustannie dymisjonowany przez media i część kibiców Solskjaer, jest jedynym menedżerem, z którym podczas kariery trenerskiej częściej przegrywał niż zwyciężał.

To starcie pełne podtekstów, pięknych historii, ale też z zawartością gigantycznej jakości w obu składach. Zobaczcie, co warto wiedzieć o sobotniej rywalizacji, gdy osadzimy ją mocno w kontekście teraźniejszości.

1
PROBLEM OFENSYWNY CITY
Pep-Guardiola.png
Fot. Marc Atkins / Getty Images

Przed tygodniem piłkarze Pepa Guardioli przegrali z Crystal Palace i już to samo w sobie mogło wszystkich zaskoczyć, ale największym powodem do zmartwień menedżera mistrzów Anglii jest skuteczność. Kiedy drużyna wygrywa wysoko, Guardiola nie musi słuchać po raz kolejny, że brakuje mu rasowego napastnika. Ale gdy ofensywa milczy, temat wraca jak bumerang.

W tym sezonie gracze City już sześć razy nie umieli zdobyć bramki. To niesamowite o tyle, że w całym poprzednim, uwzględniając ligę i puchary, zdarzyło im się dokładnie tyle meczów bez zdobyczy w postaci gola. Na 61 łącznie.

The Citizens dawno nie mieli z przodu takich kłopotów. Operują na niezwykle niskiej, jak na ich standardy, skuteczności i zdobywają średnio najmniej bramek na mecz, od kiedy prowadzi ich Guardiola.

Pikanterii tym liczbom dodaje fakt, iż w poprzednich trzech konfrontacjach ligowych z Manchesterem United zespół Guardioli nie zdobył bramki.

Warto jednak zrównoważyć tutaj opinię, zanim ktoś wyda niepotrzebny wyrok. United nie są monolitem, mają swoje kłopoty w obronie, a w dziesięciu ostatnich meczach Premier League na Old Trafford nie potrafili zachować czystego konta. Takie rzeczy z defensywą działy się u nich po raz ostatni w latach 70.

2
PIŁKA STOJĄCA VS PIŁKA W RUCHU
Bruno Fernandes.jpg
Fot. Carl Recine / Pool via Getty Images

Zobaczmy, w jaki sposób oba zespoły strzelają gole. W przypadku City każda bramka tego sezonu to płynna akcja. Piłkarze Guardioli trafili 19 razy, ale ani razu z rzutu wolnego czy po rożnym.

Manchester United jest w podobnej sytuacji. W przypadku City i kwestii stałych fragmentów dochodzi jednak istotna informacja – drużyna z Etihad nie dała sobie wbić gola w ten sposób od początku kampanii 2021-22. To wszystko o tyle istotne informacje, że kiedy derby będą się rozgrywać na styku, z wzajemnym respektem, w meczu, w którym jedno trafienie może przesądzić o tym, kto rządzi w mieście, stały fragment bywa zbawienny.

3
REKORDOWY DE GEA
Villarreal CF v Manchester United - UEFA Europa League Final: David De Gea
Fot. Maja Hitij/Getty Images

Bramkarz Manchesteru United miał na Old Trafford lepsze i gorsze momenty, ale ostatnio znów jest w wysokiej formie. Czas płynie szybko – wydaje się, że De Gea dopiero co debiutował w barwach Czerwonych Diabłów, tymczasem zleciała już dekada.

City to z pewnością godny rywal na tak piękny jubileusz, jak 350. występ Hiszpana w Premier League. Będzie to wyrównanie rekordu – tylko jeden zawodnik z kraju De Gei dobił do tak pięknej liczby, był nim Cesc Fabregas.

Tych 349. występów, które już za golkiperem MUTD to od chwili jego pojawienia się w Premier League najlepszy wynik, nikt w tym okresie nie rozegrał aż tylu spotkań.

De Gea napisał na Old Trafford piękną historię, zagrał aż 124 mecze bez wpuszczonego gola w lidze. Jeśli dodamy do tego, że w 7 listopada obchodzi 31. urodziny, to chyba jasne jest, na jakim występie zależy mu w sobotnie popołudnie.

4
RASHFORD ZNA TEMAT
Rashford-e1592218503976.jpg
fot. Visionhaus

Derby są ważne dla każdego z piłkarzy, bez względu na szerokość geograficzną i poziom ligi, ale niektórzy odbierają je w szczególny sposób. Tak jest z Marcusem Rashfordem. Młody angielski napastnik urodził się w Manchesterze i bardzo szybko stał się kultową postacią na trybunach Old Trafford. Bez wątpienia pomogły mu w tym cztery bramki, jakie zdobył w konfrontacjach z City.

Ostatnie lata nie są dla niego tłuste pod względem rywalizacji z The Citizens, gola strzelił poprzednio w 2019 roku, a w ubiegłym sezonie musiał się zadowolić asystą do Luke’a Shawa.

Warto jednak pamiętać, że Rashford to najmłodszy strzelec w derbowym meczu w Manchesterze. Miał 18 lat, kiedy trafił do siatki na Etihad Stadium w 2016 roku.

Dzisiaj 24-latek to bardzo ważna postać United. Od debiutu w barwach ukochanego klubu zdobył już 91 bramek, nikt w tym czasie nie może się z nim równać.

Stracił początek sezonu z powodu kontuzji, ale powoli wraca na wysokie obroty i być może to on będzie w sobotę królem polowania. Co ciekawe, reprezentant Anglii goni Solskjaera pod względem liczby bramek zdobytych w Premier League jako rezerwowy. Wiadomo, że Norweg miał przez lata opinię idealnego dżokera. Jego 29 goli po wejściu z ławki do dziś pozostaje rekordem United. Na drugim miejscu w tej klasyfikacji jest Javier Hernandez. Meksykanin zanotował w takich okolicznościach 17 trafień. Rashfordowi brakuje do Chicharito jednego gola.

5
OLE KRĘCI KIEROWNICĄ
ole gunnar solskjaer
fot. Robbie Jay Barratt - AMA/Getty Images

W meczu przeciwko Spurs OGS zaskoczył wszystkich obserwatorów, bo po pierwsze zagrał trójką obrońców, a po drugie postawił na dwóch doświadczonych napastników – Cavaniego i Ronaldo, mocno podnosząc w ten sposób średnią wieku całej jedenastki.

Manewr, który pozwolił zaskoczyć Tottenham i w efekcie doprowadzić do zwolnienia Nuno Espirito Santo, nie może zostać jednak powtórzony w derbach. Przynajmniej jeśli chodzi o defensywę.

Victor Lindelof nie mógł wystąpić przeciwko Atalancie, bo zmaga się z urazem, jakiego nabawił się podczas treningu, zaś Raphael Varane, postać kluczowa dla tej formacji w zespole United, wypadł z gry na kilka tygodni.

Solskjaer grał od początku tego sezonu systemem 1-4-2-3-1, ale musiał poszukać nowego rozwiązania, wszak w meczach przeciwko Leicester City i Liverpoolowi jego zespół stracił aż 9 bramek

Od kiedy wcześniej korzystał z systemu gry trójką obrońców, minęły długie miesiące i aż kilkadziesiąt spotkań. Dokładnie półtora roku, gdy postąpił tak w starciu z... Manchesterem City. W marcu 2020 roku efekt był znakomity. Czerwone Diabły zwyciężyły 2:0.

6
CRISTIANO MA GDZIEŚ METRYKĘ
Cristiano Ronaldo.jpg
Fot. Matthias Hangst/Getty Images

O wyczynach Ronaldo w ostatnich tygodniach pisałem już na początku tego tekstu. Portugalczyk kocha bić rekordy i w sobotę może sięgnąć po kolejny w jego bogatej karierze. Jeśli zdobędzie bramkę na Old Trafford, zostanie najstarszym strzelcem gola w bitwie o Manchester. Obecnie rekord należy do Paula Scholesa. Anglik ustanowił go 11 lat temu, miał wówczas 35 lat i 152 dni.

Blisko 37-letni CR7 potrzebuje dwóch trafień, by móc się pochwalić okrągłą liczbą – 800 bramek w piłce klubowej i reprezentacyjnej.

Ronaldo ma na koncie cztery gole w derbach Manchesteru, w których zadebiutował jako niespełna 19-letni zawodnik w 2003 roku.

Pikanterii jego rywalizacji z City dodaje fakt, że gdy odchodził z Juventusu, to początkowo mówiło się właśnie o klubie z Etihad Stadium jako destynacji. Ostatecznie jednak wylądował ponownie na Old Trafford.

7
UWAGA NA PIERWSZY CIOS
Phil Foden
Fot. Dave Thompson/Pool via Getty Images

Na Old Trafford zmierzą się zespoły, które w zupełnie inny sposób załatwiają przebieg boiskowych spraw. City to królowie dominacji, chcą mieć piłkę jak najdłużej, a gola strzelić jak najwcześniej. Taki gol daje im wielki komfort, bardzo trudno wydrzeć im to, co sobie wypracują. Obecny sezon jest idealnym przykładem. Oto dowody: w sześciu meczach piłkarze Guardioli zdobywali pierwsi bramkę i wszystkie je wygrali, z łącznym bilansem 18:1. Idąc dalej – od startu poprzednich rozgrywek The Citizens napoczynali przeciwnika aż 30 raz. 25-krotnie kasowali trzy punkty. To dużo waży, łącznie aż 77 punktów. Wynik nieosiągalny dla innych.

United jest mocne w czymś zupełnie innym – w odrabianiu strat. Wliczając ten i poprzedni sezon Premier League piłkarze OGS zdobyli aż 35 punktów w meczach, w których ich rywal obejmował prowadzenie. Czy to nam rysuje scenariusz na sobotni mecz?

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Dziennikarz Canal+. Miłośnik ligi angielskiej, która jest najlepsza na świecie. Amen.