Uzi, not again, czyli 6 wyjątkowo irytujących kawałków z TikToka

Zobacz również:Steez wraca z Audiencją do newonce.radio! My wybieramy nasze ulubione sample w trackach PRO8L3Mu
Forever Or Never Birthday Celebration
fot. Prince Williams/ Wireimage

Każdy użytkownik TikToka zna to uczucie, kiedy pojawia się nowy trend, a wraz z nim coraz więcej filmów z tym samym podkładem muzycznym. Najpierw sprawdzamy kawałek i - siłą rzeczy - algorytm wbija nam do głowy tekst danego fragmentu piosenki. Później jednak, po przesłuchaniu go setny raz, równie szybko następuje przesyt.

Choć trzeba przyznać, że żywotność trendu na tej platformie jest akurat wyjątkowo krótka, więc właściwie do zmęczenia powtarzalnością jakiegoś numeru powinno dojść stosunkowo rzadko. Niestety - tu pojawia się kolejny problem: viralowe tracki na TikToku mają to do siebie, że najczęściej są niezwykle powtarzalne. Przez to konkretne wersy zapętlają się w naszej głowie do tego stopnia, że w pewnym momencie zdajemy sobie sprawę, że nasze ostatnio odtwarzane piosenki to w znacznej mierze te, które związane są z trendami na TikToku.

Tym sześciu numerom mówimy jednak: NEXT! (TikTok has left the chat)

1
Eminem – „Fack”

Kolejną charakterystyczną cechą TikToka jest recykling starych numerów, wspominając chociażby o remiksie Put Your Head On My Shoulder Paula Anki (z 1959 roku!) czy - nieco młodszym, ale zapomnianym - SexyBack Justina Timberlake’a. Do worka odkopanych staroci jakiś czas temu dołączył też jeden z najbardziej randomowych numerów, jakie mogły trafić na TikToka, czyli szesnastoletni singiel Eminema, Fack. I jasne, różnimy się sekcją Dla Ciebie, ale filmy, na których userzy kręcą głową do refrenu tego numeru po prostu musiały pojawić się w twoim feedzie.

2
Lil Uzi Vert - „Two”

Trzeba przyznać, że właściwie każdy numer Lil Uzi Verta cieszy się popularnością na TikToku, bo to jeden z tych artystów, których brzmienie idealnie pasuje do viralowych filmów. Kilka miesięcy temu swoje pięć minut na platformie miał między innymi kawałek 7AM czy remix Adderall (Corvette Corvette) z jego gościnnym udziałem. Teraz - nie wiedzieć czemu - przyszła pora na jeden z jego najbardziej niedocenionych tracków -Two. A dokładniej intro: Uzi… Uzi... not again! Uzi, wake your ass up!, wykonane przez realizatorkę dźwięku, Keshę Lee, która odtworzyła słowa byłej dziewczyny Uziego, Brittany Byrd ze wspomnianego numeru 7AM, nadążacie?

3
Coi Leray feat. Pooh Shiesty - „Big Purr”

Co prawda singiel został oficjalnie wydany pod koniec marca, ale tiktokowy trend zaczął się już dwa miesiące wcześniej - kiedy, Coi Leray opublikowała filmik, na którym pojawia się fragment refrenu. Od tego czasu userzy stworzyli prawie pół miliona lipsyncowanych TikToków, a wersy: he call me big purr, come make that pussy purr trwale zapisały się w pamięci każdego, kto w ostatnich miesiącach korzystał z aplikacji.

Swoją drogą Coi Leray to kolejna wschodząca raperka, która - dodając zapowiedzi swoich numerów i zwiększając ich popularność jeszcze przed oficjalną premierą - skutecznie rozkręciła karierę na TikToku.

4
Boney M. - „Rasputin”

Boney M. na TikToku, jesteście cali? Po erze memów, na początku tego roku, eurodance’owy hit lat 70. stał się viralem. Na ten moment został użyty w ponad 4 milionach filmów związanych z challengem, w ramach którego użytkownicy zrzucają koszulki i napinają mięśnie wraz z nadejściem wersu: he was big and strong, in his eyes a flaming glow. Dlaczego? Dobre pytanie, ale to tylko potwierdza tezę, że TikTok jest w stanie zrobić hit nawet z najbardziej niespodziewanych piosenek sprzed lat.

5
Yung Gravy - „oops!”

Nie obrazilibyśmy się, gdyby ten numer w ogóle nie powstał, a tym bardziej nie cieszył się taką popularnością na TikToku. Użytkownicy tym razem przejęli fragment: Oh, wait, wait, wait, I, I do know your ho? You talkin' 'bout, you talkin' 'bout Tracy? Nah, nah, nah, nah, nah. You mean like, like, Tracy with the ass? Tracy with the, with the Honda?

Yung Gravy to kolejny artysta skrojony na miarę tiktokowej dominacji w branży muzycznej - nie tylko jest wyjątkowo aktywny na platformie, ale tworzy komediowy rap, który jest idealnym podkładem muzycznym do humorystycznego contentu.

6
Drake - „God’s Plan” (slowed)

Nie zrozumcie nas źle - naprawdę lubimy ten numer Drake’a, ale czym innym jest odkopywanie zapomnianych kawałków sprzed lat, a czym innym odświeżanie piosenki, która jeszcze do niedawna biła rekordy popularności i była letnim hitem dawnej normalności. W tym przypadku spowolnienie dźwięku niewiele zmienia i brzmi to tak, jakby niektórzy użytkownicy od dłuższego czasu nie update’owali swoich playlist. So 2018…

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Reprezentantka generacji Z, w newonce.media od 2019 roku. Prowadząca autorską audycję muzyczną KARI ON, współprowadząca pasmo BOLESNE PORANKI, ownerka TikToka, social media managerka albo najgólniej: twórczyni contentu.