Wczorajsza konferencja giganta z Cupertino przyniosła na świat sporo nowości. Nowych smartfonów co prawda nie ma, ale znalazło się kilka ciekawych niuansów.
Nie sprawdziły się domniemania o nowych modelach iPhone’ów, ale przy pozostałych nowościach die-hard fani Apple byli nieomylni. Przecieki sprawdziły się bardzo dobrze i nieco popsuły niespodziankę, jaką szykowano na ostatniej konferencji WWDC. Ale przynajmniej jesteśmy pewni tego, co czeka nas w najbliższej przyszłości.
Czarna kawa, outfit all black, ciemne okulary. Do takiego zestawu brakowało tylko trybu ciemnego w iPhonie w kolorze Space Gray. Fani takiego rozwiązania (wiemy, że tam jesteście!) w końcu doczekają się opcji zmiany palety kolorów już nie tylko w laptopach, ale także w smartfonach z nadgryzionym jabłkiem. Funkcja zostanie wprowadzona wraz z aktualizacją iOS-a do wersji 13, czyli na jesieni.
Aktualizacja systemu operacyjnego przyniesie także szereg innych, odczuwalnych i ważnych zmian. Do standardowej klawiatury ekranowej dodano nowe gesty, w tym funkcję swipe, dzięki której dużo szybciej będziemy w stanie wpisywać frazy. Nie wiemy jednak, czy dostaniemy swipe’a w Polsce - w dalszym ciągu nie mamy w pełni polskiej klawiatury. Oprócz zmian estetycznych nowy iOS ma także przyspieszyć wszystkie smartfony Apple’a - nawet te najstarsze.
Trzynasta już wersja iOS-a będzie także prztyczkiem w nos Marka Zuckerberga. Facebook już przegrywa z Apple w niektórych częściach świata, jeśli chodzi o używalność komunikatorów. Posiadacze smartfonów z jabłkiem bardzo chętnie korzystają bowiem z funkcji iMessage, która, będąc w pełni internetową opcją, jest zdecydowanie bezpieczniejsza pod względem prywatności. Zarówno Facebook, jak i Google mają problemy z bezpieczeństwem danych swoich użytkowników, a Apple zwęszył w tym swoją szansę. iMessage zostanie wyposażone w ulepszone Memoji - personalizowane awatary, które posłużą użytkownikom za zdjęcia profilowe i naklejki. To niepozorny ruch, ale iPhone’owe wiadomości powoli zaczynają wypełniać cechy portalu społecznościowego. Ponadto będziemy mogli logować się z pomocą nowej funkcji, w ramach której Apple będzie tworzył dla nas tymczasowe adresy email, z których w każdej chwili będziemy mogli zrezygnować. Prywatność jest dziś w cenie, więc doceniamy.

To jednak niejedyne nowości od giganta z Cupertino. Po 18 latach pożegnamy się w końcu z iTunesem, a przywitamy trzy apki, które mają go zastąpić. Apple Music, Apple TV i Apple Podcasts mają ułatwić korzystanie z nieco przestarzałego iTunesa i być zdecydowanie wygodniejszymi w obsłudze. Trzymamy za słowo.
Konferencja nie obyła się także bez memów, które zalały media społecznościowe zaraz po ogłoszeniu nowego Maca Pro. Kosztujący prawie 6 tysięcy dolarów komputer będzie wyposażony w ośmiordzeniowy procesor, 32GB pamięci RAM i 256GB dysku SSD - a to tylko podstawowa wersja. Internauci skupili się bardziej na wyglądzie urządzenia, które przypomina… tarkę do sera. Na memy nie trzeba było długo czekać.
Czy wysokie ceny zostaną zrekompensowane przez wydajność i dbałość o prywatność użytkowników? Takie osądy pozostawimy ekspertom. Nam pozostaje śmianie się z tarki do sera i czekanie na tryb ciemny w iPhone.
