Wracamy z paperem pełnym obszernych, ciekawych artykułów, wywiadów i sesji zdjęciowych. Uwaga, będzie parę niespodzianek!
I żebyście nie kupowali kota w worku - ujawniamy, co takiego przygotowaliśmy dla was w szóstce:
Na tej płycie jest pęd i często jest to pęd po kasę, która w końcu się pojawiła, ale chciałoby się jej jeszcze więcej. Ja w ogóle uważam, że to jest całkiem dobra płyta, ba, to jest naprawdę dobra płyta i choć ja czasem nie mieszczę się w jej targecie, to wciąż słuchanie jej sprawia mi sporo przyjemności. Branża hip-hopowa - a szczególnie ta moja, starsza gwardia - często natomiast obraża się na takie rzeczy, bo w polskim rapie od zawsze było bardzo dużo mówienia o tym, że czegoś nie można, że nie wolno, że on nie powinien tak robić. Ja tego nie lubię, bo mi też swego czasu wiele rzeczy zabraniano - na przykład „Senioritę" nagrywać; bardzo dużo osób się na to obraziło, a dziś ci sami ludzie co mówili mi: k***a senioritka, mówią mi: legenda, bo… wszystko się zmienia - mówi Pezet w rozmowie z Filipem Kalinowskim. To nasz materiał okładkowy.
Czekam na rapera, który będzie wiejski, ale nie wieśniacki, kumasz? Na kogoś, kto zrobi w Polsce „Old Town Road” albo coś w stylu Yelawolfa. Nie mamy country, ale ktoś mógłby opowiedzieć choćby o tym, jaka nuda panuje na wsi. Bez beki. Tak samo czekam na rapera-górala. Kurtka z owczej skóry, kapelusz ze złotymi muszelkami… Ja bym go wystylizował. Metropolie wszystkim się znudziły, bo rap od początku był opowieścią z dużych blokowisk. Zarówno w Stanach, jak i w Polsce. Może dlatego małe miasta stały się czymś oryginalnym i uroczym, mimo że ich kondycja nie jest za ciekawa? A może chodzi o sentyment tych, którzy stamtąd uciekają. Statystyki są takie, że wielu ludzi wyjeżdża. Nie zrobisz przecież uniwersytetu w Opocznie - to z kolei Żabson, który udzielił długiego wywiadu Markowi Fallowi. I to też jest nasz materiał okładkowy - w szóstym numerze mamy aż dwie okładki!
schafter nie udzielił do tej pory zbyt wielu wywiadów. Ten z 6. numeru newonce.paper będzie najdłuższy. Robienie kariery zawsze zresztą wiązało się z ryzykiem utraty dotychczasowego życia, a że ja jestem jeszcze dodatkowo strasznie paranoiczny, jeśli chodzi o takie kwestie, to często się boję wyjść na miasto, tak jak to robiłem wcześniej. Jest gdzieś we mnie strach przed tym, że ktoś mnie nagra na jakiejś domówce, jak będę robił coś głupiego i później będzie kwas. To mi odbiera wiele możliwości i ogranicza też moją swobodę… to, że często mam gdzieś z tyłu głowy, że ktoś patrzy, że ktoś na mnie dybie - mówił w rozmowie z Filipem Kalinowskim.

A o tym młodym raperze jest ostatnio bardzo głośno. I wrzawa nie ucichnie po tej rozmowie, którą Koza odbył z Pawłem Klimczakiem. Chciałbym przy każdej możliwej okazji wypominać raperom, że boją się gejów, bo prawdopodobnie jakby kiedyś dostali ku***a w d**ę, to mogłoby im się spodobać. Cały czas przypominać raperom, że typiara ma prawo uprawiać seks, z kim chce. Serio, śmieszy mnie ta podwójna moralność, jaka panuje w polskim rapie na temat kobiet. Rap jest strasznym narzędziem w rękach patriarchalnej większości. Nie mówię tu o zakazywaniu ludziom mówienia “suka”, tylko o tym, żeby ludzie używali tego słowa w innym, bardziej wyzwolonym kontekście - mówił Koza.

Co poza tym? Wywiady z kolektywem Oramics oraz duetem emptyset, który nagrywa elektronikę z towarzyszeniem sztucznej inteligencji. I pozostając w temacie: o tym, że A.I. może w niedługim czasie wyprzeć żywych artystów, pisze w swojej wizji przyszłości Filip Kalinowski. Jan Błaszczak kreśli panoramę grime'u, rozszerzając ją o konteksty historyczne, społeczne i polityczne, Anna Tatarska przygląda się kinu, które idzie do lasu i czerpie sporo z pradawnych rytuałów, Jacek Sobczyński opowiada o tym, jak Levi's i Gwiezdne Wojny budowały amerykańską popkulturę, a Filip Kalinowski przybliża historię pewnego grafficiarskiego kolektywu z lat 90., który bardzo wyróżniał się na tle reszty. Dodatkowo sesje Karola Grygoruka, Kuby Dąbrowskiego, Yana Wasiuchnika, Łukasza Jasiukowicza, Agaty Wrońskiej i Jakuba Owczarka, strony, które oddaliśmy artystom - Mateuszowi Zieleniewskiemu, PWE3000 i Dwa Zeta oraz pewien tekst bez tytułu - jego bohaterami są Aleksandra Hamkało, Zbiok, Steez83, Łajzol i Filip Kalinowski.
newonce.paper #6 będziecie mogli kupić w wybranych salonach prasowych na terenie całego kraju oraz - tradycyjnie - w naszym newonce.store. I jeszcze jedna bardzo ważna sprawa - papier, na którym drukowaliśmy szóstkę, jest ekologiczny, a to dzięki naszej współpracy z BNP Paribas. Jest i już zawsze taki będzie - to nazywamy zieloną zmianą!
