Po sukcesie Czasu krwawego księżyca Martin Scorsese planuje dwa kolejne filmy – o Jezusie i Franku Sinatrze. Oba zapowiadają się elektryzująco.
119 - tyle nominacji do różnych nagród przyniósł Martinowi Scorsese film Czas Krwawego księżyca. Na szczęście 81-letni reżyser wciąż nie planuje emerytury, za to ogłasza plany na kolejne dwa filmy – ekranizację książki Shūsaku Endō Życie Jezusa i film biograficzny o słynnym wokaliście Franku Sinatrze z Leonardo DiCaprio i Jennifer Lawrence w głównych rolach.
Scorsese nakręci nową Pasję?
W 2016 Martin Scorsese ominął wielkie studia i postanowił niezależnie wyprodukować ekranizację powieści Shūsaku Endō pod tytułem Milczenie, opowiadający o losach dwóch jezuickich księży w dawnej Japonii. Film, w którym zagrali m.in. Andrew Garfield, Adam Driver czy Liam Neeson nie zwrócił się (ok. 23 miliony dolarów przychodów przy 40-50 milionach budżetu), ale krytyka i widownia oceniły go dobrze. Ryzyko opłaciło się częściowo.
Wygląda na to, że Martin Scorsese nie zraził się frekwencyjną porażką Milczenia. Reżyser chce zekranizować kolejną powieść Endō. Tym razem miałoby to być napisane w 1973 roku Życie Jezusa, zwracające uwagę na wiele rzeczy kształtujących w tamtych czasach wierzenia i poglądy ludzi. Mówi się, że w roli Jezusa Scorsese widziałby Andrew Garfielda (Niesamowity Spider-Man, Przełęcz Ocalonych).
Leo DiCaprio jako Frank Sinatra
Zaraz po tym reżyser miałby zabrać się za biopic Franka Sinatry, legendarnego piosenkarza, autora słynnego utworu New York, New York, a przy tym dość kontrowersyjnej ze względu na swoje mafijne powiązania postaci. W główną rolę miałby wcielić się ulubieniec Scorsesego – Leonardo DiCaprio. Byłby to już siódmy raz kiedy ta dwójka nawiązuje współpracę, po Gangach Nowego Jorku, Aviatorze, Infiltracji, Wyspie tajemnic, Wilku z Wall Street i Czasie krwawego księżyca. Jennifer Lawrence ma w filmie zagrać drugą żonę Sinatry – aktorkę Avę Gardner. Na razie tylko tyle wiadomo o projekcie, który dopiero czeka w kolejce na stoliku Scorsese.
Starsi reżyserzy dalej mocno zaznaczają się na mapie współczesnego kina – głośno w ostatnich tygodniach jest choćby o Megalopolis Francisa Forda Coppoli (niesamowitą historię powstania tego filmu przybliżyliśmy tu), 81-letni David Cronenberg ma w canneńskim konkursie The Shrouds, a 86-letni Ridley Scott kręci film za filmem, ostatnio Napoleona. No i 93-letni Clint Eastwood, pracujący nad obrazem Juror nr 2... Hollywood nie zna słowa emerytura.
Zobacz także:
Joaquin Phoenix, Leonardo DiCaprio, Sean Penn – kto zasługuje na tytuł najlepszego aktora świata?
Martin Scorsese krytykuje serwisy streamingowe. Tymczasem sam zrobił "Irlandczyka" dla Netfliksa...
10 najbardziej kultowych filmów lat 90. - te tytuły definiują najntisy w kinie!