Tego nie da się usunąć z głowy. Wystarczy tylko chociaż raz usłyszeć: I took the wooock to Poland, I took the wooock to Poland, to Poland, to Poland...
Dobra, starczy, bo można tak w nieskończoność. O tym, że w ogóle powstał taki utwór jak Poland, pisaliśmy już na newonce; tak jak rzadko kiedy pochylamy się nad pojedynczymi singlami, tak tutaj nie mieliśmy wątpliwości. Ale że stanie się aż takim sieciowym fenomenem – no, tego to się nikt nie spodziewał. Można śmiało powiedzieć, że Lil Yachty ogarnął temat promocji Polski lepiej niż Międzyresortowy Zespół do spraw Promocji Rzeczypospolitej Polskiej – tak, istnieje taka instytucja.
Polską interesuje się teraz masa ludzi; zdajemy sobie sprawę z tego, że wielu dzięki Małemu Jachtowi po raz pierwszy usłyszało o naszym kraju. Nie dość, że Drake udostępnił go na swoim Instagramie, że 83-sekundowy track podbija TikToka, to jeszcze ludzie biorą się za twórczość inspirowaną I took the wooock... Stop, stop. Zobaczcie, jak zinterpretował go Steve Lacy:
I jak zainspirowali się nim użytkownicy TikToka...
Oraz memiarze:
Poland doczekał się już nawet analizy na Compleksie. Trzeba przyznać, że diagnoza sieciowego fenomenu jest w tekście trafna; autor artykułu, Eric Skelton, zauważył, że to numer skrojony pod TikToka: wystarczająco krótki, chwytliwy, czy wręcz zaraźliwy, dziwaczny, ale przy tym uniwersalny i świeży; generalnie idealny earworm ery TikToka. Na etapie swojego debiutu karkołomne koncepty wokalne Yachty'ego podnosiły ciśnienie twardej truskulozie, ale mamy 2022 rok i wszyscy chyba już przeszli do porządku dziennego nad wyjątkowym stylem rapera.
Czy Soundcloudowy żart znajdzie swoją kontynuację już jako pełnoprawny singiel? Raczej tak, skoro wiadomo już, że do Poland powstało wideo, którego autorem jest Cole Bennett, twórca Lyrical Lemonade, odpowiedzialny przedtem za teledyski dla m.in. Justina Biebera, Post Malone'a, Trippiego Redda, Polo G czy Juice'a WRLD. Byłoby dziwne, gdyby bookerzy nie wykorzystali tej okazji i nie zorganizowali pierwszego koncertu Lil Yachty'ego w Polsce. Chociaż może Yachty zorganizuje go sam? To fotki z Pragi, gdzie towarzyszył Night Lovellowi, a przypominamy, że Lovell gra dziś (tj. poniedziałek 10 października) w warszawskiej Progresji... Pit stop w Krakowie na zapiekankę z Kazimierza? To możliwe.