Wybraliśmy 3 najlepszych i 3 najgorszych nastoletnich raperów z USA

2LilTjay.jpg

Na scenie rapowej pojawia się coraz więcej młodych nawijaczy. Teraz przyglądamy się tym najświeższym, ale już rozpoznawalnym graczom, przez pryzmat tego, co do tej pory zaprezentowali.

Z tego względu w zestawieniu nie znajdziecie Lil Pumpa, którego kariera, jak zauważyliśmy już jakiś czas temu, być może powoli dobiega końca. Owszem, ta intrygująca postać cały czas wrzuca jakieś kawałki, ale cieszą się one coraz mniejszą popularnością. Nie będziemy też kolejny raz poruszać tematu Bhad Bhabie, która niestety cały czas jest chodliwą ksywką w branży, choć od jej niechlubnego występu w programie Dr. Phil, od którego wszystko się zaczęło, minęły już 3 lata.

Dziś obok tych, którzy wybijają się dzięki kontrowersjom i parodiom, są rapujące dzieciaki, znane głównie z tego, że są rapującymi dzieciakami. Najlepszym przykładem tego fenomenu jest bez wątpienia pięcioletnia Zaza, która ma na swoim koncie występ z Young Thugiem, kampanię u boku Juice WRLD-a i ponad 11 milionów wyświetleń pod pierwszym singlem.

Tym razem bierzemy pod lupę 6 rapowych sensacji z ostatniego czasu i wskazujemy tych, od których chcielibyśmy usłyszeć więcej oraz tych, którzy naszym zdaniem powinni szybko z tej sceny zejść.

1
Lil Tjay

Niektórzy prześmiewczo nazywają go Justinem Bieberem z Bronksu, choć on woli mianować się przyszłym Usherem. 18-letni Tione Jayden Merritt zaczął od publikowania swoich kawałków na SoundCloudzie, a zainteresował sobą wytwórnię, kiedy wydał kawałek Brothers, w którym poruszył kwestie śmierci, przynależności do gangu, odsiadki i depresji. W jego twórczości nie brakuje gorzkich wyznań związanych choćby z roczną odsiadką w poprawczaku czy kilkoma krótszymi wyrokami. Są jednak u niego też niewymuszone pokłady młodzieńczej lekkości, bo zainteresowany nie próbuje być moralizatorem, za to stawia na ciekawy flow, dobrze zaśpiewane refreny oraz przystępne teksty. I wychodzi mu to naprawdę imponująco. Dodajmy jeszcze, że raper okrzyknięty przez Pitchforka hip-hopowym obiektem kobiecych westchnień zapowiada się na płodnego twórcę - w nieco ponad rok wydał dwie EP-ki i pierwszy album studyjny.

2
Justin Rarri

Jak już wspominaliśmy, przypadek Justina przypomina nam początek kariery Rae Sremmurd, którzy w podobny sposób i (na co w przypadku siedemnastolatka liczymy) z niezłym impetem wskoczyli na mainstreamową scenę rapową. Rozgłos już jest - Rarri pod swoimi numerami zdążył uzbierać miliony wyświetleń, a niedawno wydał pierwszy album. Bez wątpienia siedemnastoletni raper z Bronxu ma skillsy i flow, więc jesteśmy przekonani o tym, że o tym trapowym graczu z Miami za chwilę będą mówić wszyscy. I słusznie.

3
NLE Choppa

Siedemnastoletni raper z Memphis na początku nagrywał pod ksywką YNR Choppa, ale postanowił przemodelować ją ze względu na nazwę założonej z kumplami marki (No Love Entertainment). To nowa, charyzmatyczna postać na scenie, która już wykazała się nie tylko jeżeli chodzi o czyste umiejętności. Nastolatek w zeszłym roku podjął współpracę z Warner Records, aby wystartować z własną wytwórnią, czyli wspomnianym No Love Entertainment. Choppa umacnia swoją pozycję na pełnej - jego przełomowy singiel Shotta Flow ma już prawie 120 milionów wyświetleń na YouTube, labele zaczęły proponować mu milionowe kontrakty, a na wyczekiwanym debiutanckim albumie studyjnym pojawią się między innymi Post Malone, Lil Baby i Lil Uzi Vert. To nie jest materiał na chwilowy hype.

4
Lil Mosey

Przejdźmy zatem do tych, na których nie stawiamy. Ten zeszłoroczny Freshman cieszy się sporą popularnością, czego nie do końca kumamy, bo to wyjątkowo przeciętny raper. Choć sam uważa, że rozpoczął nowy nurt melodycznego rapowania i jego zdaniem stara się dokonać dla Seattle tego, co Drake dla Toronto, to kompletnie nas nie przekonuje. Siedemnastolatek rzucił szkołę, żeby skupić się na swojej karierze, dotychczas wydał dwa albumy studyjne, może pochwalić się odbytą trasą z Juice WRLD-em i YBN Cordae’em oraz ogromnymi liczbami wyświetleniami na YouTube, ale ci, którzy słyszeli jego cypher (i widzieli reakcję Megan Thee Stallion), wiedzą, że jego kariera nie jest wynikiem skillsów. Zdaje się też, że wraz ze wzrostem popularności umiejętności u tego gościa wcale nie przybywa.

5
Lil Tecca

Okazuje się, że to pierwszy raz, kiedy w ogóle wspominamy o tym Lil’u. Tyler na początku planował karierę w koszykówce, ale taką frajdę sprawiało mu nawijanie z kolegami do mikrofonu, że zdecydował się zająć rapem na poważnie. Jego najpopularniejszy kawałek, Ransom, ma ponad 200 milionów wyświetleń na YouTubie i znalazł się na 4. miejscu listy Billboard Hot 100. Trzeba przyznać, że ten numer niesamowicie wwierca się w głowę i trudno o nim zapomnieć, co można powiedzieć o wszystkich jego numerach. Niestety - tylko dlatego, że są powtarzalne i chwytliwe. To by było na tyle, bo siedemnastoletni raper nie ma nic więcej do zaoferowania. Od wszystkich innych newcomerów wyróżnia się dużo bardziej swoim wyglądem licealnego kujona, aniżeli flow czy tekstami. Na początku 2020 zapowiedziano premierę jego albumu Virgo World. Powątpiewamy, że ta wydawka nas czymś zaskoczy.

6
Luh Kel

Chociaż to Lil Tjay mówi, że chce być następnym Usherem, to bliżej do tego tytułu właśnie Luh Kelowi. I to do tych najbardziej cheesy opcji w stylu DJ Got Us Fallin' In Love z Pitbullem na feacie. To przykład twórczości, która miała być odświeżoną wersją pościelowego R&B, ale jednak lepiej odnajduje się w TikTokowym dżemiku. Jego numer Wrong stał się viralowy właśnie na tej platformie, a siedemnastoletni Turran Coleman szybko stał się rozpoznawalny. Baby face, przyjemny głos i chwytliwe melodie zrobiły swoje, bo piosenka trafiła na 37. miejsce Billboard Hot R&B/Hip-Hop Songs, a Kel krótko po tym wydał studyjny album Mixed Emotions. Długiej kariery mu jednak nie wróżymy.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Reprezentantka generacji Z, w newonce.media od 2019 roku. Prowadząca autorską audycję muzyczną KARI ON, współprowadząca pasmo BOLESNE PORANKI, ownerka TikToka, social media managerka albo najgólniej: twórczyni contentu.