Wybraliśmy parę vintage shopów z całej Polski, które zasługują na to, żeby przepuścić w nich trochę kasy
Vintage’owy styl to nieodłączny element mody ulicznej. Z czasem używane ciuchy dotarły nawet na czerwony dywan, do szaf topowych gwiazd i… wielu fajnych polskich sklepów, które warto regularnie odwiedzać.
Coraz ważniejszym aspektem sprzyjającym retromanii jest rosnąca świadomość w modzie. Używane itemy nie są na czasie jedynie ze względu na tęsknotę za minionymi latami, ale też z uwagi na to, że są to ubrania przyjazne środowisku. Obecnie konsumenci wolą sięgać po element garderoby, który ma duszę i z którym wiąże się jakaś historia, niż kupić kolejną rzecz dostępną w sieciówce - pisaliśmy w tekście objaśniającym retromanię w streetwearze.
Trend na ubrania vintage jest już tak powszechny, że można znaleźć sporo miejscówek z używanymi ciuchami, które nie są typowymi lumpeksami. I to nie tylko w sieci i za granicą, ale także stacjonarnie w Polsce.
1
Bazar (Katowice)
Wyjątkowe miejsce, którego zazdrościmy Katowicom. Bazar Concept Store przy ulicy Chorzowskiej to połączenie wyselekcjonowanych, vintage’owych ciuchów, imprez techno i... PRL-owskiego klimatu. Eklektyczna sprawa - znajdziecie tam zarówno nowe i używane itemy Supreme, customy Sick Mind i high-endowe perełki. A jak już się obkupicie (jest opcja online) to w tym samym miejscu możecie zagrać w ping-ponga, pójść na imprezę, której Bazar patronuje, a może i załapać się na kameralny występ Bartusia 419.
2
Safripsti (Warszawa)
Przytulny, stworzony przez vintage’owych freaków zakątek przy ulicy Oleandrów. Założony - co istotne - już w 2012 roku, kiedy moda na używane ciuchy nie była tak ogromnym trendem, jak dziś. Safripsti powstało przede wszystkim z zajawki na ubrania z duszą, ale także po zainspirowaniu się już prosperującymi thrift shopami za granicą. Tym samym w Warszawie powstało miejsce z ponadczasowymi klasykami i odjechanymi unikatami. Ale mamy jedną złą i jedną dobrą wiadomość. Zła jest taka, że na początku sierpnia Safripsti zamknęło swój sklep stacjonarny, ale spoko - brand cały czas oferuje swoje produkty w sieci.
3
Cindy Vintage (Wrocław)
Nazwa wrocławskiego second handu nie jest przypadkowa - wzięła się od pierwszej lalki Barbie, którą bawiła się założycielka. Ale... nawiązuje też do Cindy Crawford i Cyndi Lauper. Etymologia nazwy brandu jest niezłym podsumowaniem samego sklepu, bo to świetna vintage’owa mieszanka, której próżno szukać w innych second handach. Itemy, które trafiają do Cindy, to wynik długotrwałych polowań, także poza granicami Polski. W kwietniu wrocławski vintage store otworzył także sklep internetowy, a od kilku tygodni funkcjonuje już tylko online.
4
Flyin’ Vintage (Kraków)
W second handach przy Krakowskiej i Stradomskiej w Krakowie czujemy się jak w modnym, ukrytym vintage shopie w Nowym Jorku. Flyin’ Vintage powstało 3 lata temu - to kolejny mocny spot na mapie sklepów z wyselekcjonowaną odzieżą używaną. Wyszperacie tam zarówno streetwearowe itemy, które wywołają uśmiech na twarzy waszych dziadków, jak i rzadkie ciuchy topowych projektantów, które docenią rodzice.
5
New Lady in Town (Warszawa)
Kolejny fajny vintage store z możliwością zakupów online. Tym razem stawiamy na punkt w samym sercu Warszawy. Ale żeby nie zmyliła was nazwa - w sklepie New Lady in Town znajdziecie także sporo ubrań dla mężczyzn. Warto śledzić ich sociale, bo stale pojawiają się tam informacje o nadchodzących dropach, a oprócz wirtualnego sklepu założyciele prowadzą też bloga, w którym radzą, jak być jednocześnie eko i na czasie.
Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!
Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.
Reprezentantka generacji Z, w newonce.media od 2019 roku. Prowadząca autorską audycję muzyczną KARI ON, współprowadząca pasmo BOLESNE PORANKI, ownerka TikToka, social media managerka albo najgólniej: twórczyni contentu.