Wygląda na to, że to ostateczny koniec HEWRY, jaką znaliśmy. Amen wydał mocne oświadczenie

Zobacz również:Musical sci-fi. Kulisy trasy „Psycho Relations” Quebonafide (ROZMOWY)
hewra-pomoli.jpg

Część słuchaczy od razu stwierdziła, że można było się tego spodziewać, patrząc przez pryzmat ostatnich miesięcy. Szczerze? Nie do końca.

Nieoczywiste projekty mają to do siebie, że często doświadczają niespodziewanego wybuchu popularności, po czym kończą swą działalność w niezbyt elegancki sposób, trawione konfliktami wewnętrznymi. W ostatnich latach sporo działo się w szeregach MOBBYN, teraz na światło wypływają fakty związane z HEWRĄ.

Jesteśmy dalecy od wyciągania nie wiadomo jak daleko idących wniosków z mediów społecznościowych, ale przyznajcie sami – jeśli fanpage hajpowanych graczy jest najpierw nieaktywny, a potem w niemal jednej chwili zostaje nienaturalnie zalany postami, to coś musi się dziać. Wczoraj pojawiła się informacja, że niebawem poznamy nowe kawałki i zostało zmienione zdjęcie w tle. Dziś Amen udostępnił swój profil na Instagramie, później dorzucił link do merchu, a na koniec poprawił jednoznacznym oświadczeniem, w którym zaatakował drugiego współzałożyciela.

⚔️Opublikowany przez HEWRA Piątek, 26 czerwca 2020

Ostrych słów i zarzutów tu co niemiara. Jedne i drugie wskazują na to, że panowie raczej nie będą mieli zamiaru podawać sobie ręki – na pewno teraz, a wydaje się także, że i w najbliższej przyszłości. Na usta, w związku z autentycznym lubieniem dokonań, ciśnie nam się tylko jedno krótkie słowo: szkoda.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Różne pokolenia, ta sama zajawka. Piszemy dla was o wszystkich odcieniach popkultury. Robimy to dobrze.