Zwykły dzień w pracy Dawida Podsiadło: wyprzedał trzy stadiony w godzinę

Zobacz również:Mamy #milionypowodow, żeby pójść na wybory. Dawid Podsiadło, Sokół i inni powiedzieli, dlaczego biorą udział w głosowaniu
Dawid Podsiadło @ PGE Narodowy fot. Michał Murawski10.jpg
fot. Mateusz Kostrzewa / materiały promocyjne

Stadion Śląski – bum! Polsat Plus Arena Gdańsk – bum! Enea Stadion w Poznaniu – bum! Podsiadło ogląda cyferki i bawi się doskonale.

W zeszłą sobotę Dawid Podsiadło zagrał prawdopodobnie największy biletowany koncert polskiego artysty w historii. 80 tysięcy widzów na Stadionie Narodowym w Warszawie dostało pełny serwis – trzy godziny hitów, gościnki (Sanah, Taco Hemingway) efekty wizualne i oprawę na poziomie topowych gwiazd z zagranicy. Tam zgadzało się wszystko.

Dawid Podsiadło @ PGE Narodowy fot. Mateusz Kostrzewa3.jpg
fot. Mateusz Kostrzewa / materiały promocyjne

Podczas koncertu na telebimie można było zobaczyć coś jeszcze – daty i miejsca trzech kolejnych wydarzeń na stadionowej trasie Dawida Podsiadło. Polsat Plus Arena Gdańsk – 1 czerwca 2024 roku. Enea Stadion w Poznaniu – 15 czerwca. Stadion Śląski, Chorzów – 22 czerwca. Sprzedaż biletów miała ruszyć w środę, ale chętnych było tak wielu, że serwery nie wytrzymały i zawiesiły się. W czwartek wszystko poszło gładko – na tyle gładko, że po godzinie biletów już nie było. A mówimy tu o trzech miejscówkach na ok. 50 tysięcy osób każda. Podsiadło naprawdę pchnął prawie 150k biletów w godzinę.

Dawid Podsiadło_KV2.png

Management zareagował jak trzeba i już wieczorem dostaliśmy info o dwóch kolejnych koncertach. Gdańsk i Chorzów dostały drugie daty (odpowiednio: 2 i 23 czerwca), tylko Poznań musi obejść się smakiem. Sprzedaż biletów na oba te gigi rusza w piątek, 1 września o godzinie 13.

Jeśli sky's the limit, to Dawid Podsiadło przebija stratosferę. Moda na koncerty polskich artystów to jedno, ale rozmach Dawida przebija wszystko, co kiedykolwiek zrobiono w krajowej muzyce live. Przecież ledwie sześć lat temu, jesienią 2017 roku, była ekscytacja, że Taco Hemingway porwał się na warszawski Torwar. A teraz jego kolega sprzeda sobie wesolutko ćwierć miliona biletów w dwie godziny lekcyjne. Nieprawdopodobne.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Współzałożyciel i senior editor newonce.net, współprowadzący „Bolesne Poranki” oraz „Plot Twist”. Najczęściej pisze o kinie, serialach i wszystkim, co znajduje się na przecięciu kultury masowej i spraw społecznych. Te absurdalne opisy na naszym fb to często jego sprawka.
Komentarze 0