Piłkarski must-watch. Już w marcu na Viaplay obejrzymy serial 1992: Wielka Gra.
Od lat wokół kadry nie było tak negatywnej atmosfery. Wkurzeniu zaczyna towarzyszyć zniechęcenie.
Dojście do 1/8 finału to dla nas duże osiągnięcie, jednak najważniejsze, co może przynieść występ na mundialu, to potrzebna dyskusja o tym, w jakim kierunku ma rozwijać się dalej reprezentacja Polski.
Wyjście z grupy to bez wątpienia sukces, niezależnie od tego, w jakich okolicznościach go wywalczyliśmy. Mecz z Argentyną przypomniał jednak, że o tych okolicznościach warto dyskutować.
To znów nie był piękny występ, ale tym razem krytyka zejdzie w cień. Polska pokonała Arabię Saudyjską 2:0, a historię tego spotkania napisali liderzy drużyny, którzy również odkupili swoje winy.
Optymista powie, że pierwszy raz w XXI wieku nie zaczęliśmy mundialu od porażki. Ci, którzy widzą szklankę do połowy pustą, zauważą raczej, że od 48 lat nie wygraliśmy meczu otwarcia. A była szansa.
Przepis o młodzieżowcu od czterech sezonów jest rodzajem inkubatora dla Polaków w Ekstraklasie. Ale nasi najwybitniejsi gracze rzadko w wieku 22 lat potrzebowali takiego wsparcia.
Polacy strzelili w Cardiff gola po pięknym ataku pozycyjnym, ale mimo to gra z piłką przy nodze nadal często szwankowała. Bez piłki zespół funkcjonował jednak o niebo lepiej niż przeciwko Holandii.
Reprezentacja Polski nie nadążała ani za rywalami, ani za piłką. I zbyt często była rozbita na dwa zespoły: broniący i atakujący. Pytanie, czy z tymi konkretnymi piłkarzami da się je w ogóle skleić.
Cztery mecze z Holandią (0:2, 2:2) oraz Belgią (0:1, 1:6) pokazały, na co stać polską drużynę narodową w spotkaniach z klasowymi rywalami z półki Argentyny.
Można się ekscytować, że Polska pojedzie na mundial z atakiem z Barcelony i Juventusu. Ale to dla Januszy. Tak naprawdę wiele wskazuje, że pojedzie w najgorszym kadrowo momencie od kilkunastu lat.
„Naliczyliśmy przynajmniej 20 piłkarzy z naszego kręgu zainteresowań, którzy latem zmienili kluby, czekają na transfer albo ich sytuacja stoi pod znakiem zapytania” – mówi Czesław Michniewicz.
Skoro Bielik nie powinien grać na trzecim poziomie w Anglii, to czy liga saudyjska gwarantuje odpowiedni poziom? Krychowiak wypisał się z poważnej piłki, bo nikt nie chciał mu zapłacić takiej pensji.
Oskarżając o zniesławienie Szymona Jadczaka, Czesław Michniewicz dał kolejne życie jego artykułowi i całemu tematowi korupcji. Co w praktyce oznacza ten proces?
Głosy, że Szymon Jadczak w artykule o selekcjonerze, nie ujawnił niczego nowego, mogą być prawdziwe. Ale nie szkodzi. Ludzie zapominają. A są tematy, które warto przypominać choćby ku przestrodze.
Po dwóch zgrupowaniach, sześciu meczach i przetestowaniu 33 piłkarzy możemy sporo powiedzieć o reprezentacji Czesława Michniewicza. Czasu jest tak niewiele, że Ameryki przed nami nie odkryje.
Aż sześciu zawodników rywali zakończyło mecz z ponad 90-procentową skutecznością podań. Belgowie odpoczywali z piłką. Dało to spotkanie niemal bezkontaktowe, które długo pachniało meczem towarzyskim.
Czesław Michniewicz lubi poruszać tematy taktyczne, tłumaczyć ze skupieniem detale, nawet pokazywać je szerszej publiczności. Tak też stworzył wokół siebie pewien mit.
Polacy po laniu w Belgii pokazali, że z nastawieniem na ciężką, zbiorową pracę bez piłki, nie muszą przegrywać nawet z lepszymi od siebie. A to może mieć efekt drużynotwórczy.
Te trzy dni mogą określić przyszłość kadry Michniewicza: albo pokaże, jak reagować na naprawdę trudne momenty, albo miesiące do mundialu będziemy odliczać zdołowani i z kacem.
To, co widzieliśmy w Belgii, było zatrzymaniem się w połowie drogi między drużyną Paulo Sousy i Czesława Michniewicza: już bez odwagi, ale jeszcze bez porządku.
Spośród europejskich drużyn, które pojadą na mundial, nie ma żadnej, która przetestowałaby więcej ustawień niż Polska. Braki na niektórych pozycjach zmuszają selekcjonerów do ciągłego kombinowania.
Odkąd Kamil Grosicki i Jakub Błaszczykowski zeszli z poziomu międzynarodowego, wszyscy selekcjonerzy zmagają się z problemem ułożenia skrzydeł. Teraz stanowisko musi zająć Czesław Michniewicz