W tej prostej historii o hartowaniu ducha przed mikrofonem nie ma cienia cringe'u – biorąc pod uwagę, jak często polscy twórcy zderzali się z obcym im światem hip-hopu, to już jest sukces.
Na ekranie Margaret, z głośników lecą Żyto i 1988, a to wszystko w polskim filmie. O „Zadrze” w Porankach.
Michał Walkiewicz i Grażyna Torbicka wspólnie podsumowują tegoroczny Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.