Patryk Vega długo był u nas na cenzurowanym, urządzaliśmy połajanki, wyśmiewaliśmy jego dorobek. Zwiastun nowej produkcji ma jednak szanse zmusić nas do rewizji poglądów. Czy reżyser przeszedł na jasną stronę mocy, stając się arcymistrzem filmowego trollingu? Czy doczekaliśmy się polskiego Toma Sixa?
Same okoliczności tej zapowiedzi Kobiet mafii 2 wydają nam się fantastyczne. Patryk Vega od lat znany jest z filmowego hurtownictwa, ale teraz przechodzi sam siebie, jakby puszczając oko do wszystkich swoich krytyków. Otóż jutro na dogorywającej platformie Showmax pojawią się jego Plagi Breslau. To zresztą wyjątkowo symptomatyczne, że na tonącym Titanicu grali Nearer My God To Thee, a Showmax puszcza Vegę. Nieważne. W każdym razie - gość ma w piątek premierę jednego filmu, a w środę wypuszcza trailer drugiego.
I to jaki trailer! Już zapowiedź dystrybutora wskazuje na to, że Kobiety mafii 2 mogą być najbardziej niecodziennym i spektakularnym polskim filmem od czasu Klątwy Doliny Węży. Będąca postrachem Warszawy grupa sprowadza do kraju tonę kolumbijskiej kokainy. Kiedy towar znika w podejrzanych okolicznościach, a kartel żąda głów, do Polski trafia śmiertelnie niebezpieczna Aida […] Kolumbijka znajduje sojusznika w osobie trójmiejskiego przemytnika – Mata (Piotr Adamczyk). […] W tym samym czasie poza granicami, w Maroko, Siekiera (Aleksandra Popławska) przeżywa burzliwy romans z Amirem (Otar Saralidze) – bojownikiem państwa islamskiego. Kiedy mężczyzna ginie w brawurowej akcji z udziałem komandosów GROM-u, pałająca zemstą zabójczyni powraca do Polski. Przyznajcie sami – jest wysoko. To co zobaczyliśmy w trailerze przerosło jednak nasze najśmielsze oczekiwania. Czy Patryk Vega to nowy Marek Piestrak? A może nawet Ed Wood?!
