Choć może to zabrzmieć jak wymysł typu „James Bond po roku w PRL-u”, komunistyczne władze rzeczywiście korzystały z wtórników, którym kradzież tożsamości umożliwiała infiltrację za żelazną kurtyną.
Wszystko, co działo się wokół „Expend4bles” wskazywało na działanie jakiejś klątwy. Chocholi taniec skończył się zasłużoną katastrofą w kinach.
Chatbot oparty na AI jest tematem, który od miesięcy powraca w dyskusjach na temat nowych technologii. I ponownie tak się stanie w związku z nowymi funkcjami, w które został wyposażony.
Było przede wszystkim o robieniu beatów, klejeniu ciepłych sampli pod smutne teksty i o tym, czym jest refluks.
Przypominamy: najlepsza Nirvana to ta z – wydanego trzydzieści lat temu – „In Utero”
Czyżby kolejna wskazówka dotycząca powrotu Taconafide?
„Słuchasz audycji 1-800-OŚWIECENIE na żywo z miasta stołecznego Warszawa”. Tymi słowami Taco − wcielający się w rolę radiowca − rozpoczyna nocne pasmo, a zarazem swoją długo oczekiwaną płytę.
Na beatach napędzanych przez Pete'a w większości słoneczną nostalgią – Bonson niezmiennie pisze list pożegnalny na przemian z dissem na scenę. Release party „Refluksu” już 21 września w newonce.barze.
W kontekście ewentualnego pojedynku Kubę zaczepiał – jakżeby inaczej – Sebastian Fabijański. Na takiego przeciwnika nosem nie kręciłby także Filipek. Niemożliwe?
Mało kto jeszcze pamięta, że telewizory kineskopowe wylatywały w powietrze. Szczęśliwie technologia poszła do przodu, ale w przypadku wybranych przez nas produkcji lepszy byłby wybuch od emisji.
Wraz z powrotem Toma DeLonge'a do Blink-182 ogłoszono, że zespół pracuje nad nową muzyką. Od razu zresztą ukazał się singiel „Edging”. Niemal dokładnie rok później przychodzi czas na cały materiał.
Rozczarowani będą ci, którzy spodziewali się po tym filmie polskiej „8 Mili”. To raczej Bracia Safdie po roku w Krakowie z dialogami pisanymi na zasadzie „powiedz coś po ulicznemu”.
Reżyser „Oppenheimera” mówił w przeszłości, że reżyserowanie przygód agenta 007 byłoby dla niego zaszczytem. Teraz pojawiły się plotki, że może rzeczywiście tego zaszczytu dostąpić.
Trzeci album zastaje Młodego Matczaka na zakręcie po serii ruchów czasem zastanawiających, a czasem wątpliwych. Do tego w warunkach pożegnania z SBM-em.
Barto nie zwalnia tempa. Do dwóch tegorocznych albumów – „GEAR 3000” z Kozą oraz instrumentalnego „SOM3THING WR0/\/G” wkrótce dorzuci tradycyjną solówkę – „Sookie”. Podobno swoje opus magnum.
Stópkarze weszli z buta (albo bez) do mainstreamu. Fakt, nie opinia. Aż prosi się o parafrazę kultowej pasty: połowa skrzynek odbiorczych zaje*ana prośbami o zdjęcia, skarpetki i rajstopy...
„Ciężko powiedzieć tak naprawdę, co pierwsze wyjdzie. Działam na wielu frontach” – mówi producent, który w ubiegłym roku dostarczył znakomitą „Ruletę” i odpowiadał za brzmienie „Sadzy” Brodki.
„Jest to powrót do korzeni; do połowy lat dziewięćdziesiątych” – mówi nam o nowym albumie Peja. Niecały miesiąc po premierze „HIP_HOP_50” zapytaliśmy go także o (niedoszły) beef z szefem BOR-u.
Zapanował spory ruch w interesie, jeśli chodzi o autorskie materiały rodzimych producentów. To chyba więc nie najgorszy moment, żeby porwać się na takie zestawienie.
Kilka miesięcy temu głośno było o utworze „Cristal”, gdzie Ostry wymieniał raperów, którzy nie chcieli mu się dograć. Teraz idzie za ciosem i wymienia marki, którym nie chciał „dograć się” on.