6 ulicznych legend według polskich raperów

Zrzut-ekranu-2018-02-20-o-12.08.06.png
fot. Dagmara Szewczuk

Premiera singla Vienia z udziałem Kosiego za nami. Połączenie sił reprezentantów Molesty i JWP to odpowiednia okazja, żeby przyjrzeć się muzyce polskich osiedli. Poprosiliśmy kilku charakternych raperów młodego pokolenia o wskazanie ulubionych przedstawicieli ulicznego rapu. Na feacie m.in. Bedoes i Żabson.

Bedoes: Białas

Myślę, że mój wybór nie jest dla nikogo zaskoczeniem. Jeśli chcemy Białasa z kimkolwiek równać, to tylko z francuską czy niemiecką ulicą. Niczym nie odstaje od takich raperów jak Niska czy Luciano, to jeden z artystów, który spokojnie mógłby reprezentować nasz kraj, jeśli chodzi o rap. Plus bagaż doświadczeń, przebyta droga w podziemiu zarówno muzycznie, jak i życiowo, przykład i ratunek dla wielu małolatów. Ghetto Flex, krótko mówiąc.

Barto'cut12: Eis

Pamiętam moment, jak pierwszy raz w życiu usłyszałem Gdzie jest Eis? Miałem wtedy może z 12 lat. Zajarałem się od pierwszej sekundy, rly. Był to okres w moim życiu, kiedy codziennie katowałem polski rap - w szczególność Eisa i Pezeta na bitach Noona. Od początku wiedziałem, że to moje top3 polskich MC. Śmiało mogę powiedzieć, że Eis to mój ulubiony uliczny MC, choć do końca nie wiem, czy wrzuciłbym go dosłownie w ten target twardej ulicy. Rapowe przekminki o większym hajsie to coś, co po prostu każdy raper musi mieć za sobą. Eis był w tej dziedzinie mistrzem i może dlatego prócz bycia moim ulubionym MC jest także autorytetem. Z każdym wersem na Gdzie jest Eis? słychać tę osiedlówę, o której powoli się zapomina w rapie.

Jan-rapowanie: Małach & Rufuz

Czemu? Plastyczne bity Małacha, proste teksty, klasyczne flow chłopaków, przekaz i klimat, który pobudza tkwiące we mnie nowohuckie korzenie jak nic innego. Poznałem ich rap na długo, zanim sam zacząłem rapować. Inspirację nimi, choć pewnie niektórym będzie ciężko w to uwierzyć, kilka osób słusznie zauważyło już w kilku z moich pierwszych nagrywek. Choć fakt, że dla blondyna mającego na koncie kilka lovesongów i mało kojarzonego z klimatem, uliczni gracze są inspiracją, może być szokiem - to nie jest nim dla moich ziomków. Takie numery, jak One Night in Paris czy Pojebało ich są nieodłącznymi ekipowymi szlagierami. Rura vs Młoda, Fałszywka vs Janek nie jest wcale. Jeden rap. Można? Można. Nie jestem gwiazdą i mieszkamy w Polsce. Z fartem!

Sprawdź też, o czym nawijają Kosi i Vienio w kawałku #UliczneLegendy

KPSN: Dekadencja

Wszyscy kojarzyli ich tylko z featu na We własnej osobie, a mieli mnóstwo dobrych, kozackich numerów w ulicznym klimacie, jak 100 lat małolat.

Mada (Zetenwupe): Peja

Rychu Peja. Pomijając styl uliczny, to jeden z moich ulubionych raperów. Zaczęło się od tego, że pierwsza legalna kaseta z polskim rapem, jaką dostałem to Na legalu?, na której znajduje się jeden z moim ulubionych utworów rapowych, czyli Kolejny stracony dzień. Nie ukrywam, że w tamtym czasie owy album wywarł na mnie wielkie wrażenie. Lubię to krzykliwe buntownicze flow i trochę szaloną stylówkę Ryszarda z tamtych czasów. Mam wielki sentyment. Dodatkowo duża część mojej rodziny pochodzi z Poznania, co również mogło mieć wpływ na bliskość stylówy, dialektu i zrozumienie tematu. Ale w drugiej kolejności wymieniłbym Tedego z czasów WFD i S.P.O.R.T.

Żabson: Major SPZ i LSO

Wybieram Majora SPZ za prawdziwie trapowe flow i krwawe metafory, a przy tym zachowaną prawdziwość. Na ulicę w takim wydaniu czekałem bardzo długo. To jest polskie max, a równocześnie mega świeże. Z kolei LSO - za tworzenie pierwszego w Polsce ulicznego vaporwave i estetykę video.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Senior editor w newonce.net. Jest związany z redakcją od 2015 roku i będzie stał na jej straży do samego końca – swojego lub jej. Na antenie newonce.radio usłyszycie go w autorskiej audycji „The Fall”, ale też w "Bolesnych Porankach". Ma na koncie publikacje w m.in. „Machinie”, „Dzienniku”, „K Magu”,„Exklusivie” i na Onecie.