Rzadko kiedy trafiają się istotne newsy pozamuzyczne, które dotyczą gwiazd rapu, tymczasem dziś od rana mamy już dwie takie informacje. Pisaliśmy o hospitalizacji Dr. Dre, ale to nie wszystko. Media zza Oceanu donoszą, że rozwód Kim i Kanye'ego jest przesądzony.
O tym, że w ich małżeństwie dzieje się źle, plotkowano od wielu miesięcy. Podobno Kanye cały czas spędza na ranczu w Wyoming, podczas gdy Kim i ich czwórka dzieci: North, Saint, Chicago i Psalm mieszkają w posiadłości w Calabasas. I to właśnie ona ma być kością niezgody między małżonkami. Do Kanye należy ziemia, do Kim - dom. Całość jest warta aż 40 milionów dolarów.
Serwis PageSix donosi, że Kim wynajęła już słynną prawniczkę gwiazd, specjalizującą się w celebryckich rozwodach Laurę Wasser. Różnic między tą dwójką ma być jednak coraz więcej. Kardashian sama chce zostać prawniczką, działa też w sprawach reform więziennictwa. Z kolei Kanye odkleja się coraz bardziej, a jego ostatnie pomysły, w tym kandydowanie na prezydenta Stanów Zjednoczonych, miały przelać czarę goryczy. West ma też kompletnie nie dogadywać się z rodziną małżonki.
Kim i Kanye pobrali się w 2014 roku. Ale poznali się dużo wcześniej, bo już w 2003, kiedy Kim była asystentką popularnej wówczas piosenkarki Brandy. Ponoć od razu wpadła Westowi w oko. Dopiero w 2012 Kanye otwarcie przyznał się do swojej miłości, nawijając w kawałku Cold: And I'll admit, I had fell in love with Kim / Around the same time she had fell in love with him. Także w 2012 po raz pierwszy pokazali się publicznie. Dla Kim związek z Kanye był trzecim małżeństwem, dla Yeezy'ego - pierwszym.
Jeśli mamy mówić w czasie przeszłym, to Kim Kardashian i Kanye West byli zdecydowanie najbardziej ikoniczną parą showbusinessu minionej dekady, ery Instagrama, który zastąpił serwisy plotkarskie. A zarazem częścią kultury popularnej - co prawda bardzo często wyszydzaną, ale stanowiącą na tyle istotny element, że niewiele jest osób, które w ogóle ich nie kojarzą. Wygląda na to, że niestety się nie udało.
