Szybko poszło! W ciągu kilku tygodni Davidson zrobił sobie dwa tatuaże związane z Grande, a następnie poszedł za ciosem i poprosił ją o rękę. Piosenkarka przyjęła oświadczyny.
Ale jakie właściwie miała wyjście?! Musiałaby rzeczywiście nie mieć serca, żeby zostawić na lodzie chłopaka z wytatuowanymi inicjałami AG na dłoni i charakterystyczną maską królika, jednoznacznie kojarzącą się z okładką albumu Dangerous Woman.
�
Davidson ma jednak szczęście i nie zostanie bohaterem kompilacji Marriage Proposal Fails z kilkudziesięcioma milionami wyświetleń na YouTube. Niektórzy miłości szukają całe życie, w 1987 roku piosenkarz Bono śpiewał, że I Still Haven't Found What I'm Looking For, tymczasem 24-letni aktor i komik załatwił oświadczymy w miesiąc. W sumie – mógłby napisać o tym jakiś podręcznik.
Para pierwszy raz była widziana razem na backstage’u Billboard Music Awards. Z końcem maja oficjalnie potwierdziła swój związek za pośrednictwem Instagrama. Pięć punktów dla Gryffindoru!
the chamber of secrets has been opened ...Post udostępniony przez Pete Davidson (@petedavidson) Maj 30, 2018 o 10:00 PDT
Do oświadczyn miało dojść w ubiegłym tygodniu, czyli mniej więcej miesiąc po tym jak przyszła pani Davidson rozstała się z Mac Millerem z powodu natłoku obowiązków zawodowych. Raper z zakończeniem związku nie poradził sobie równie dobrze, co wokalistka – upił się, rozbił Mercedesa na słupie, zbiegł z miejsca wypadku, a następnie został aresztowany. Czyli jak u Szekspira: Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś. To są zwyczajne dzieje.
Aha. Jeszcze jedno: wnioskujemy, żeby ewentualny syn Ariany i Pete’a miał na imię Harley.