To miasto codziennie pisze swoją historię, a ty jesteś jednym z bohaterów. Wsiąkasz w nie, żyjesz nim i oddychasz. Nie ma drugiego takiego miejsca jak Berlin.
Najbardziej zaskoczyło mnie to, że wcale nie trzeba znać tego miasta. Idziesz przed siebie, a ono cię poprowadzi samo – mówi o Berlinie Konrad Tułak, znany bardziej jako nghtlou – reżyser, fotograf, członek ekipy newonce i bohater akcji Samsung x newonce. To miejsce, które wciąga, którym łatwo oddychać i się w nim zakochać. Pełne klimatycznych barów i pasjonujących zakątków…
Nagle wchodzisz w jakąś bramę i okazuje się, że jest tam jakaś impreza, jakiś mały klub czy pub; spotykasz tam nieznajomych, którzy są super ciekawi i możesz z nimi spędzić resztę nocy. Totalne flow. Czułem się jak w filmie – wspominał swoje nocne spacery. Gdzie warto się zgubić w Berlinie?
Wszystkie nowoczesne przewodniki wskażą Berghain – to klub-legenda, w którym każdego wieczoru bawią się setki osób z całego świata. Muzyka techno i house idealnie łączy się z charakterystycznym, mrocznym wystrojem i surowym, przemysłowym klimatem. Jest tylko jeden problem: trudno się tam dostać. Możesz stać godzinami w kolejce, mieć najlepszy outfit na świecie, a i tak odbić się od bramek. Gdzie ruszamy dalej?
Weszliśmy tam o 5 rano. Od razu poczułem ciekawą i pozytywną energię – opowiadał o schowanym na ulicy Schlesische barze L.U.X. Świetna muzyka, przyjazna atmosfera i vibe w stylu „enjoy yourself”! Tak jakby ktoś robił domówkę u siebie w garażu, a nie w klubie – dlatego zapiszcie to na liście must-visit i must-party-there.
Ruszamy dalej i kolejne ważne miejscówki znajdujemy w Kreuzberg. Właściwie nieważne, gdzie dokładnie wejdziecie, ta dzielnica pełna jest alternatywnych barów i restauracji. Czuć w niej klimat Berlina – głośnego, rozrywkowego, wielokulturowego i przyjaznego. Lokalna kuchnia miesza się z orientalnymi smakami, kolorowe drinki z typowym niemieckim piwem.
Równie niesamowite przeżycia czekają nas w Neukölln, które przyciąga mieszanką tradycji i nowoczesności. To kulturowe centrum z kawiarniami, barami i restauracjami serwującymi dania z różnych stron świata. Warto się też przejść po tamtejszych parkach i placach. Gdy pytam Konrada o konkretny lokal, odpowiada bez namysłu: Villa Neukölln – trzeba tam pójść!
Na imprezę można zawsze skoczyć też do Salon zur Wilden Renate; tematyczne imprezy, zróżnicowana muzyka, dobra zabawa – na to wszystko możecie tam liczyć. A jeśli szukamy miejsca, gdzie można posłuchać muzyki na żywo, to warto udać się do Lido lub SO36.
Ogólnie w Berlinie nie miałem nigdy momentu, w którym musiałem myśleć, co mam robić. Nie było czegoś w stylu „eh, nudzę się”. Nie! Wszystko działo się naturalnie. Dlatego polecam po prostu eksplorowanie. Daj się ponieść, Berlin Cię zaprowadzi tam, gdzie chcesz.
nghtlou dokumentował nocny Berlin smartfonem marki Samsung Galaxy S23 Ultra. Z pomocą nightografii oraz wytrzymałej baterii, w jeden dzień, mógł uchwycić wszystko – a nawet więcej. Pokazał, jak dzielić się tym, co niezwykłe. Share the epic!
Tekst sponsorowany przez Samsung