Jak dziś wyglądają i czym zajmują się bohaterowie "Jackass"?

jackass.jpg

Koktajl z potu, wyrywanie zęba za pomocą ruszającego samochodu, kąpiele w odchodach. Można było odmówić chłopakom rozsądku i inteligencji, ale na pewno nie inwencji twórczej.

Każde pokolenie ma swoich bohaterów, których musi ukrywać przed rodzicami. Dziś patostreamerzy, kilkanaście lat temu członkowie Jackassa, najsłynniejszego i najbardziej kontrowersyjnego programu w historii MTV. Oczywiście, że między jednymi a drugimi znajduje się przepaść - jackassowcy byli fajni, patostreamerzy nie, ale schemat jest ten sam; to wybicie się na publicznym robieniu zakazanych rzeczy, na które nie ma miejsca w mediach. I chyba można zaryzykować stwierdzenie, że Jackass to tacy youtuberzy ery przedyoutube'owej, jedni z ostatnich wielkich gwiazd tradycyjnej telewizji.

Dziś ogląda się ich tak samo dobrze - chociaż z uporem maniaka starali się kreować na kompletnych cymbałów, w rzeczywistości jackassowcy byli inteligentnymi, bardzo dobrze liczącymi pieniądze ludźmi. Obok skeczy obrzydliwych często trafiały im się scenki autentycznie zabawne, ponadto wystarczyło posłuchać ich dialogów, żeby zrozumieć, że to nie są ściągnięci z ulicy, przypadkowi debile, a ludzie, którzy doskonale wiedzą, co chcą osiągnąć tym programem. Czy osiągnęli? Chwilowy fejm na pewno. Natomiast żadnemu z nich nie udało się pozostać na dłużej na szczycie. Nie tak dawno temu świat obiegły informacje o konflikcie Bama Margery z resztą zespołu - wszystko to działo się podczas zdjęć do czwartej części pełnometrażowego Jackassa. To sprawiło, że ludzie na nowo zainteresowali się losami gwiazd MTV sprzed dwóch dekad. Kręcą film - to wiemy. Ale co jeszcze aktualnie porabiają członkowie składu?

1
Johnny Knoxville
pjimage-1.jpg

Nieformalny lider całej ekipy i pomysłodawca Jackassa: pod koniec lat 90. dla żartów testował na sobie narzędzia do samoobrony, czym zainteresował Jeffa Tremaine'a ze skate'owego magazynu Big Brother, późniejszego reżysera i współproducenta serii Jackass. I tak wziął się pomysł na cały program. Po zakończeniu emisji Knoxville pozostał w świecie kina i telewizji. Jako aktor wystąpił w kilkudziesięciu filmach - głównie epizodycznie, chociaż zdarzały mu się i główne role (Daltry Cahoun, The Ringer), ma też dwie firmy produkcyjne, a jego majątek jest szacowany na 75 milionów dolarów. Przypominamy, to człowiek, który swego czasu przed kamerą pozwolił, żeby aligator ugryzł go w sutek, więc jakby nie patrzeć - wyszedł na ludzi. Aha, Johnny w czwartek skończył 50 lat i to jest chyba najbardziej szokujące info na jego temat.

Chociaż nie - dla wielu jeszcze bardziej szokujący jest jego aktualny wygląd.

johnny-knoxville-has-embraced-his-grayness-1615553986.jpg

2
Bam Margera
pjimage-2.jpg

Podczas boomu na Jackassa był ulubieńcem dziewczyn. Po zakończeniu jego emisji został ulubieńcem klinik odwykowych. Do pewnego momentu wydawało się, że chłop sunie prosto na cmentarz; o jego kłopotach z alkoholem mówiło się od dawna, a problemy spotęgowała śmierć Ryana Dunna, którą Bam strasznie przeżył. Wybawieniem okazało się to, co wpędziło go w depresję - telewizja. To dzięki niej czuł się coraz gorzej (jego kolejne programy, Viva La Bam i Bam's Bad Ass Game Show zebrały fatalne recenzje), więc trzeba było dopiero niejakiej doktor Jen i jej Terapii Rodzinnej, czyli terapeutycznego show z Bamem w roli głównej, by ten swego czasu jeden z najlepszych skaterów w Stanach znów stanął na nogi.

Ale, niestety, nie na długo. Margera cały czas walczy z nałogami, co stało się przyczyną jego kłótni z resztą teamu podczas realizacji czwartej części Jackassa. Mętne, internetowe ranty Bama oraz przerażające doniesienia z jego domu (podobno żona znalazła w historii wyszukiwarki porady dotyczące tego, jak skutecznie się powiesić) pokazują, że ta historia jeszcze nie ma happy endu. Problem prawdopodobnie tkwił w tym, że Margera był zbyt wrażliwy na showbusiness, a sława w pewnym momencie po prostu go przygniotła.

3
Steve-O
pjimage-3.jpg

W jego przypadku za sam sukces możemy uznać to, że jeszcze żyje; Steve-O był w Jackassie tym typem, po którego sięgano, gdy autentycznie nikt inny nie był w stanie wykonać danego numeru. Razem z Chrisem Pontiusem przez trzy lata prowadził satyryczno-przyrodniczy program Wildboyz, ale na początku życie po MTV nie szło mu zbyt dobrze. W 2008 roku wysłał do kumpla pożegnalnego maila, w którym zagroził samobójstwem; przez to przymusowo trafił do szpitala psychiatrycznego. Przy okazji wyszło na jaw, że Steve jest mocno zaawansowanym narkomanem. W kolejnych latach jego życie to albo kolejne kłopoty z prawem (aresztowano go m.in. za posiadanie broni), albo sesje odwykowe, ale wydaje się, że i on wyszedł na prostą, spełniając się jako youtuber i stand-upowiec. Stał się też zagorzałym orędownikiem walki o środowisko naturalne; w 2015 roku, w ramach protestu przeciwko SeaWorld (amerykańskie parki rozrywki, oskarżane o dręczenie znajdujących się w nich zwierząt) wlazł na wielki dźwig z dmuchaną orką i fajerwerkami pod pachą, a zszedł dopiero, gdy w okolicy pojawiły się helikoptery policyjne. Ale czy wyobrażacie sobie Steve'a-O, człowieka, który podpalił przed kamerą swoją dziewczynę, że będzie protestował z transparentami pod SeaWorld jak ostatni nudziarz? No raczej nie.

A parę dni temu pochwalił się na Instagramie, że świętuje 13 lat życia w trzeźwości. No i bardzo fajno!

4
Chris Pontius
pjimage-4.jpg

W jego przypadku nigdy nie wiedzieliśmy, czy faktycznie jest zboczeńcem, czy tylko udaje. Znany ze swojego niezapomnianego tańca jako Party Boy oraz licznych alter ego: Pontius The Barbarian czy Bunny The Lifeguard. W Jackassie to on najczęściej latał na golasa. Razem ze Steve'em-O współtworzył wspomnianych Wildboyz, zagrał epizody w paru filmach (m.in. Somewhere. Między miejscami Sofii Coppoli), utrzymuje się też z odcinania kuponów od dawnej sławy i jeżdżenia po świecie z grupą starych jackassowych kumpli, występując w przedstawieniach na żywo. A w 2020 został ojcem.

5
Dave England
pjimage-5.jpg

Wyglądał na zdecydowanie najbardziej niewinnego członka ekipy; gościa, po którego wyrazie twarzy było widać, że jest tam chyba przypadkowo. Pozory mylą, bo Dave England był niezłym ziółkiem; to on był odpowiedzialny za performance polegający na zrobieniu kupy do muszli w sklepie z sanitariami. I to za drugim podejściem, bo przy pierwszej próbie, jakby to ująć, dostarczył towar przed czasem. Zresztą w ogóle Dave słynął z zamiłowania do wszelkich żartów z fekaliami, moczem czy wymiocinami w rolach głównych. Przed Jackassem bardzo dobry snowboardzista, którego karierę pokrzyżowała kontuzja (podobno w jej wyniku England stracił jądro). Dziś grywa w amerykańskich telewizyjnych produkcjach rozrywkowych, a poza tym to kochający mąż i ojciec czwórki dzieci. Jeśli nadal ma dawne zainteresowania, to chyba wiemy, kto u Englandów zajmował się przewijaniem potomstwa.

6
Wee Man
pjimage-6.jpg

Ze względu na wzrost zawsze był traktowany jako maskotka całego zespołu. Po Jackassie jego kariera potoczyła się dość stereotypowo: epizody w innych filmach (Elf-Man), stand-upowe występy w klubach na terenie całych Stanów, ale Wee Man wszedł też w branżę gastronomiczną i został właścicielem jednej z restauracji sieci Chronic Tacos - co więcej, knajpa do wybuchu pandemii otwierała nowe franczyzy, więc co nieco na tym zarobił. A skoro o Wee Manie mowa, to nie może zabraknąć także i jego największego ziomka...

7
Preston Lacy
pjimage-7.jpg

...czyli wyjątkowo otyłego Prestona Lacy'ego. Wszyscy pamiętamy ich wspólne gonitwy po mieście, które nadawały Jackassowi elementów komedii a la Charlie Chaplin. Lacy też dziś trudni się występami na żywo razem z dawnymi kumplami, objeżdża również Amerykę ze swoimi solowymi stand-upami, chociaż młodzieńczego ducha nie utracił - kilka lat temu został zatrzymany za nielegalne posiadanie marihuany. A mówimy tu o najstarszym członku ekipy, który dziś ma 52 lata. P.S. - Preston wciąż nie schudł.

8
Ehren McGhehey
pjimage-8.jpg

Chyba najmniej kojarzony członek głównego składu Jackassa, lecz to trochę tak, jak z Monty Pythonami i Terrym Gilliamem - na ekranie pojawiał się najrzadziej, za to był odpowiedzialny za wiele skeczy. Po Jackassie Ehren pozostał wierny swojej zajawce sportowej (on też był dobrym snowboardzistą) i otworzył swój własny skateshop. Oraz mignął przez chwilę w obsadzie Portlandii. Nic dziwnego, skoro na co dzień mieszka w Portland.

Cześć! Daj znaka, co sądzisz o tym artykule!

Staramy się tworzyć coraz lepsze treści. Twoja opinia będzie dla nas bardzo pomocna.

Podziel się lub zapisz
Współzałożyciel i senior editor newonce.net, współprowadzący „Bolesne Poranki” oraz „Plot Twist”. Najczęściej pisze o kinie, serialach i wszystkim, co znajduje się na przecięciu kultury masowej i spraw społecznych. Te absurdalne opisy na naszym fb to często jego sprawka.